Żadna seria nie trwa wiecznie. W szlagierowym spotkaniu 6. kolejki IV ligi łódzkiej KS Sand Bus Kutno pokonał przed własną publicznością Polonię Piotrków 2:1 (1:0) i tym samym zrównał się punktami ze swoim środowym rywalem. Kibice, którzy w środowe popołudnie zasiedli na trybunach stadionu w Kutnie, nie mogli narzekać na brak emocji.

 

Polonia przyjechała do Kutna po kolejne punkty, gospodarze zaś zdawali sobie sprawę z tego, że w przypadku zwycięstwa dogonią rywala w tabeli. Pierwszy kwadrans należał do gospodarzy, ale później gra się uspokoiła, a obie drużyny skupiły się na grze w obronie. W 39. minucie blisko szczęścia była Polonia, ale strzał Arkadiusza Porochnickiego przeleciał obok słupka. KS Sand Bus odpowiedział najlepiej jak można było. W 44. minucie bramkę strzelił Łukasz Dynel i do przerwy gospodarze zeszli z prowadzeniem 1:0.

Po zmianie stron przycisnęła Polonia i już sześć minut po wznowieniu było 1:1. Tym razem lepiej celownik nastawił Porochnicki. Już chwilę później zagotowało się w polu karnym Polonii. Sędziowie najpierw podyktowali rzut karny, ale później zmienili swoją decyzję. Gospodarze kontynuowali jednak natarcie i po chwili Dynel zagrał świetnie do Adriana Kralkowskiego, który ponownie dał prowadzenie swojej drużynie. Polonia atakowała, ale dobrze grająca defensywa KS Sand Bus z doświadczonym Piotrem Gawlikiem (na zdjęciu) nie dała się już zaskoczyć. Wynik 2:1 utrzymał się do końcowego gwizdka.

KS Sand Bus Kutno – Polonia Piotrków 2:1 (1:0)
Bramki: Łukasz Dynel 44, Adrian Kralkowski 56 – Arkadiusz Porochnicki 51

KS Sand Bus: Sokołowicz – Sobczak, Gawlik, Perizhok, Świątkiewicz ż – Kralkowski, Wielgus ż, Górczyński (57′ Ostrowski), Adamczyk, Gałązka (69′ Dąbrowski) – Dynel ż

Polonia: Malicki – Głowacki ż (78′ Bąbol), Nowaczyk, Polit, Kwaśniczko – Porochnicki (72′ Bąkowicz), Jakubiak ż, Suzuki (60′ Wojtczak), Przybysz ż (89′ Nieśmiałek), Mielczarski – Olszewski