Widzew nie zraził się niepowodzeniem przy poprzednim odwołaniu od żółtych kartek i ponownie próbuje unieważnić jeden z kartoników pokazanych przez sędziego. Łódzki klub złożył do Komisji Ligi odwołanie od napomnienia dla Aleksejsa Visnjakovsa, którego sędzia Paweł Raczkowski ukarał za symulowanie faulu.
Powtórki telewizyjne wskazują, że Łotysz jednak był faulowany. Przypomnijmy, że po meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała widzewski klub odwołał się od aż trzech żółtych kartek, ale żadna nie została anulowana. Każde odwołanie wiąże się z koniecznością wpłacenia kaucji, która przepada, jeśli Komisja Ligi nie uwzględni odwołania.
Źródło: widzewiak.pl