Znakomicie rozgrywki nowego sezonu III grupy łódzkiej klasy A rozpoczął KS Kutno. Podopieczni Sławomira Ryszkiewicza rozgromili na własnym boisku z Malinę Piątek 7:1 (2:1). Mimo niesprzyjających warunków pogodowych na trybunach zasiadło wielu kibiców. To właśnie na nich klub liczy w walce o awans do klasy okręgowej.

Trudno kutnian nie upatrywać jako głównego faworyta do awansu. W pojedynku z Maliną gospodarze nie dali rywalom żadnych szans. Dwukrotnie na listę strzelców wpisali się: Piotr Kierus i Jacek Walczak, a po jednym trafieniu dołożyli: Mariusz Jakubowski, Piotr Michalski i Hubert Pokorski. Mimo dobrego startu w klubie jak na razie z dystansem podchodzą do kolejnych meczów o ligowe punkty. – Cel jest prosty awans do klasy okręgowej. Nie wiadomo czy uda nam się go osiągnąć. Będziemy wiedzieć więcej po pięciu kolejkach ponieważ czekają nas mecze z innymi kandydatami do awansu: Krośniewianką Krośniewice i GKS Bedlno – powiedział Dominik Tomczak, prezes KS Kutno.

Zarządowi i piłkarzom bardzo zależy na dopingu własnej publiczności. – Jeśli chodzi o pierwszy mecz to przede wszystkim cieszy wysoki wynik i duża frekwencja. Liczmy w tym sezonie na kibiców. Mamy nadzieję, że na trybunach będzie pojawiać się coraz więcej osób. Jak wiadomo kibice są dwunastym zawodnikiem i dzięki ich dopingowi będzie się nam znacznie lepiej grało – dodał Tomczak.