Bezbramkowym remisem zakończyło się wyjazdowe spotkanie Sokoła Aleksandrów z Bronią Radom w spotkaniu 6. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej. Tym samym podopieczni Michała Bistuły nadal nie doznali goryczy porażki. Po tym meczu zielono-biali zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli.

Na początku obie drużyny długo nie potrafiły stworzyć zagrożenia. Jako pierwsi szansę na objęcie prowadzenia mieli aleksandrowianie. W 24. minucie uderzenie z około czterdziestu metrów Łukasza Chojeckiego odbiło się od poprzeczki. W odpowiedzi Mariusz Marczak przewrotką posłał piłkę obok słupka. Do przerwy kibice zgromadzeni na trybunach bramek nie zobaczyli.

Po przerwie optyczna przewaga należała do gospodarzy. Broń częściej utrzymywała się przy piłce, ale nie potrafiła wyjść na prowadzenie. Zielono-biali próbowali swoich sił w kontratakach. W 74. minucie Piotr Klepczarek uderzył piłkę nad bramką. Chwilę później drużynę Sokoła przed stratą gola uratowała poprzeczka. Górna część bramki uratowała aleksandrowian również w doliczonym czasie gry, kiedy piłkę meczową zmarnował Paweł Ankurowski. Podopiecznym Michała Bistuły szczęśliwie udało się dowieźć bezbramkowy remis do końcowego gwizdka i do Aleksandrowa wrócili z jednym punktem.

Broń Radom – Sokół Aleksandrów 0:0

Sokół: Ostrowski – Golański ż, Bierżyński, Klepczarek ż, Gajewski – Zwoliński ż (85′ Obrowski), Osowski, Pawlak, Wrzesiński (75′ Miłosz) – Obi Uche (90+1′ Knera), Chojecki.