AKTUALNOŚCI
Kamil Kiereś: Zdecydowała jedna akcja

Poprawiły się nastroje w Bełchatowie po wygranej 1:0 z Górnikiem Zabrze. Zwycięskiego gola w piątkowym spotkaniu strzelił Andreja Prokić. Trener Kamil Kiereś na pomeczowej konferencji prasowej powiedział, że przeczuwał iż o wyniku tego meczu może zdecydować jedna akcja.


keeza komplety sportowe

Był to mecz drużyn, które bardzo chciały zmazać porażki z ostatnich spotkań. Górnik przegrał z Wisłą, my mieliśmy dwie dotkliwe porażki z Lechem i Zawiszą. Odbijało się to mocno na atmosferze w szatni. Po meczu z Bydgoszczą robiliśmy wszystko, żeby zasypać to pasmo dwóch przegranych. Wiara zawsze jest po takich meczach mniejsza. Byliśmy mocni w sensie mentalnym. Spotkanie z przebiegu było bardzo trudne, Górnik jest ciekawie ustawionym zespołem i nie jest łatwo grać przeciwko niemu w ataku. Nie ma co przekładać, że ostatnio Wisła pokonała go 5:0 – mówił Kiereś.

Mieliśmy swoje problemy kadrowe, a kilka decyzji było ryzykownych. Michał Mak nie był do końca gotowy do występu i dopiero dzisiaj rano podjęliśmy decyzję, że zagra. Został dłużej na boisku kosztem Wrońskiego, chociaż sygnalizował mi zmianę. Przesunąłem go na szpicę za Bartka Ślusarskiego, który poszedł na bok. Z kolei Kamil Wacławczyk miał zagrać dopiero w meczu rezerw i dzisiaj trochę na wyrost przesunąłem go do Ekstraklasy. Było to spore ryzyko, ale opłacone w ten sposób, że czujemy zwycięstwo, czujemy się mocni. Całym spotkaniem zapracowaliśmy na te trzy punkty, chociaż na pewno mecz był wyrównany. W przerwie mówiliśmy, że o całym meczu zadecyduje praktycznie jedna akcja – dodał.

W tygodniu zwracałem uwagę i rozmawiałem z Prokiciem, że piłkarz jest po to żeby mieć statystyki, asysty, bramki. W poprzednich meczach miał kilka sytuacji, pomimo, że często grał rolę zmiennika, ale czekaliśmy na jego bramkę i chwała mu za to, że poradził sobie z trudnymi słowami, które usłyszał ode mnie. Jest to takie miejsce, że trzeba mieć charakter, przyjąć do siebie mocne słowa i poradzić sobie w taki sposób jak to zrobił. Gratulacje dla mojej drużyny i mam nadzieję, że będziemy dalej tak sobie radzić pomimo sytuacji kadrowej, gdzie wypadł nam ze składu Komolov i czekamy jeszcze na raport o Michale Maku – zakończył Kiereś.

Źródło: gksbelchatow.com

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
bełch
9 lat temu

panie trenerze proszę spróbować w okręgówce albo w czwartej lidze…wtedy będzie można coś ;powiedzieć o sytuacji kadrowej