Przed nami kolejne ligowe podsumowanie. Tym razem pod lupę wzięliśmy skierniewicką klasę okręgową. Nie zawiedli w niej faworyci, którzy od pierwszych spotkań potwierdzili swoją dominację. Ciekawie na wiosnę będzie wyglądać również walka o utrzymanie w rozgrywkach.

Rywalizacja w tej klasie rozgrywkowej toczyła się między czternastoma zespołami. W ciągu czternastu tygodni rozegrano 91 spotkań (z meczami zweryfikowanymi jako walkowery). Padło w nich 366 goli co daje średnią 4,02 bramki na jeden mecz. Największy udział w tej statystyce mają Orlęta Cielądz. Piłkarze tej drużyny do siatki rywali trafiali 52 razy. Najwięcej goli stracili natomiast Czarni Bednary (53 bramki). Zdecydowanie najlepszym bilansem bramkowym może pochwalić się Mazovia Rawa Mazowiecka (+45). Aż pięć drużyn nie przekroczyło progu dwudziestu strzelonych bramek. Najmniej bramek w tej rundzie strzeliła dosyć wysoko sklasyfikowana Olimpia Jeżów (11 goli). To zaledwie jedno trafienie więcej od ostatniej drużyny z Bednar.

Lider rozgrywek ma za sobą znakomitą rundę. Mazovia zdobyła 37 punktów wygrywając dwanaście spotkań i raz remisując. Jako jedyny zespół w okręgu piłkarze z Rawy Mazowieckiej nie doznali goryczy porażki. Punkt mniej na swoim koncie zgromadziła Olimpia Chąśno, która przegrała tylko z Mazovią. To między tymi drużynami najprawdopodobniej rozstrzygnie się na wiosnę sprawa awansu do IV ligi łódzkiej. Przewaga wicelidera nad trzecimi w tabeli Orlętami wynosi jedenaście punktów. Zaledwie sześć punktów zgromadzili Czarni Bednary. Na ten bilans złożyły się dwie wygrane i jedenaście porażek. Najwięcej remisów padało natomiast w meczach Pogoni Bełchów (5 remisów).