Nadal nie ma umowy pomiędzy Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Piotrkowie, który jest właścicielem stadionu Concordia i Widzewem Łódź w sprawie tego aby piotrkowski obiekt służył od rundy wiosennej jako miejsce rozgrywania pierwszoligowych spotkań. W tej sprawie podpisany został tylko list intencyjny i od tego momentu ze strony Widzewa nie został poczyniony żaden ruch.
– Przyznam się szczerze, że jestem w pewien sposób zniecierpliwiony – mówi Leszek Heinzel, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Piotrkowie.
– Inne były ustalenia kilka miesięcy temu, a inaczej jest teraz. Nadal ze strony Widzewa Łódź nie ma żadnych konkretów. Nasz stadion spełnia normy na IV ligę. Widzew obiecał pomoc w przygotowaniu płyty boiska tak aby spełniała pierwszoligowe wymogi. Sprawa nie wygląda również różowo jeśli chodzi o zabezpieczenie rozgrywania spotkań pod kątem bezpieczeństwa. Cały czas czekam na kontakt ze strony łódzkiego klubu. Mam jednak pewne wątpliwości – dodaje dyrektor piotrkowskiego ośrodka.
Chodzi o rozegranie 28 spotkań ligowych w Piotrkowie na czas budowy nowego stadionu Widzewa. W tej sprawie z Andrzejem Kacperkiem wiceprezydentem Piotrkowa i Leszkiem Heinzlem spotkał się w czerwcu ówczesny dyrektor Widzewa Cezary Świątczak.
Tylko Cera stadion na kt. rozgrywane mecze 2 -ligi /wtedy zaplecze ekstrakl./wszystkie warunki spełnione, tylko się dogadać
Cyrk oto co można powiedzieć o tym klubie
Opoczno ma ladniejszy stadion
pewnie będą grać w opocznie tam widzew jest lepiej postrzegany