W swoim ostatnim sparingowym meczu przed rozpoczęciem rundy rewanżowej w III lidze łódzko-mazowieckiej Omega Kleszczów przegrała z osłabionym liderem IV ligi łódzkiej Zawiszą Rzgów 1:2 (1:2). Wszystkie bramki w tym spotkaniu padły w pierwszej połowie. Z przebiegu gry więcej do powiedzenia mieli trzecioligowcy, ale skuteczniejsi byli piłkarze Zawiszy.

Prowadzenie drużynie ze Rzgowa dał w 19. minucie Damian Strzałkowski. Wyrównał dziewięć minut później Marcin Kabziński. Tuż przed przerwą pięknym uderzeniem z odległości 30 metrów popisał się Michał Osiński i Michał Zientarski zmuszony był wyciągać futbolówkę z siatki. Jak się później okazało był to ostatni strzelecki akcent w tym pojedynku.

Wyjaśniła się ostatecznie sprawa Adriana Łuckiego. Piłkarz grał przeciwko Zawiszy i będzie w rundzie wiosennej występował w barwach Omegi. Za tydzień drużyna trenera Tomasza Jaworskiego zagra pierwszy ligowy mecz. Kleszczowski zespół jedzie do Warszawy na mecz z miejscowym Ursusem. Niezagrożony jest występ w tym spotkaniu Pawła Wiśniewskiego. Podstawowy bramkarz Omegi narzeka na drobny uraz i trener wolał nie ryzykować jego występu w sparingu przeciw Zawiszy.

Omega Kleszczów – Zawisza Rzgów 1:2 (1:2)
Bramki: Marcin Kabziński 28 – Damian Strzałkowski 19, Michał Osiński 42

Omega: Zientarski – Łucki, Słomian, Czaplarski, Jacak (46′ Dryja) – Marciniak (46′ Paweł Kowalski), Kabziński, Wałęski (46′ Kolasa), Zawodziński (60′ Mateusz Roczek), Cukiernik (60′ Pędziwiatr) – Olejnik (60′ Barański).

Zawisza: Wawrzyński (46′ Magini) – Madejski (55′ Lukanović, Poros, Czernik, Góski – Jóźwiak (60′ Kaczmarkiewicz), Marcioch, Mielczarek (60′ Pietrzko), Osiński, Strzałkowski (46′ Wróblewski) – Wiśniewski (60′ Rechciński).