AKTUALNOŚCI
Warta Sieradz rozjechana przez Traktory

Kibice sieradzkiej Warty opuszczali stadion niepocieszeni. Warta Sieradz przegrała po fatalnym spotkaniu z Ursusem Warszawa 0:4 (0:4) w meczu 25. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej. Przewaga wicelidera z Warszawy nie podlegała żadnej dyskusji. W pierwszej połowie Ursus robił na boisko wszystko na co miał ochotę.


tomadex wszystko dla kibica

Warta przystąpiła do tego spotkania osłabiona brakiem kilku podstawowych graczy. Między słupkami zabrakło Kamila Adamka. W środku defensywy nie mógł zagrać Patryk Krymarys (pauza za kartki), a w ataku Marcin Kobierski (zapalenie ucha). Musiało to przełożyć się na jakość gry drużyny Tomasza Kmiecika. Koncert strzelecki Ursusa rozpoczął w 21. minucie Patryk Kamiński. Po stracie tego gola z Warty zeszło powietrze, a goście byli bezlitośni. Mateusz Wlazłowski jeszcze trzykrotnie musiał wyjmować piłkę z bramki i do przerwy popularne Traktory prowadziły aż 4:0.

W drugiej połowie spotkania goście już nie forsowali tempa i starali się grać z kontry. Warta dążyła do zdobycia honorowego gola, ale ataki gospodarzy były nieporadne i obrońcy Ursusa łatwo sobie z nimi radzili. Schodzących z murawy piłkarzy żegnały gwizdy sieradzkiej publiczności. Sieradzanie mają dużo do myślenia przed kolejnymi spotkaniami. Kolejny mecz zagrają już w najbliższą sobotę z Łódzkim Klubem Sportowym podrażnionym porażką z Sokołem Aleksandrów.

Warta Sieradz – Ursus Warszawa 0:4 (0:4)

Warta Sieradz: Wlazłowski – Pietras, Łochowski, Kowalski, Sosnowski – Stasiak (46′ Jezierski), Piotr Kobierski (86′ Kokot), Mitek (75′ Różycki), Bogdan (46′ Pluta), Szyc – Woźniak.
Trener: Tomasz Kmiecik

Zdjęcie: Jareczek

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments