Widzew Łódź rzutem na taśmę wywalczył trzy punkty w meczu z Chojniczanką Chojnice. Bohaterami tego pojedynku zostali David Kwiek i Maciej Krakowiak. Łodzianie cały czas walczą i liczą na utrzymanie na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy. Poniżej prezentujemy pomeczową wypowiedź Wojciecha Stawowego.

Trener łodzian zwrócił uwagę, że jego podopieczni zmienili swoją grę od ostatniego meczu i zasłużyli z Chojniczanką na pełną pulę. – Chcę pogratulować piłkarzom. Po ostatnim przegranym meczu w Świnoujściu moi zawodnicy przeszli metamorfozę. My dzisiaj zasłużyliśmy na zwycięstwo i na te jakże potrzebne nam trzy punkty. Obrona karnego przez Krakowiaka jest mam nadzieję punktem zwrotnym w naszej grze. W dzisiejszym spotkaniu to my stwarzaliśmy sytuacje bramkowe i zasłużenie wygraliśmy – powiedział Wojciech Stawowy, trener Widzewa Łódź.

Szkoleniowiec odniósł się do kluczowych sytuacji w tym pojedynku i do postawy oraz zaangażowania Bartka Kasprzaka. – Jeżeli chodzi o samą jedenastkę, to nie widziałem do końca tej sytuacji. W każdym razie Bartek Kasprzak jest strasznie podłamany całą sytuacją, ponieważ gdyby nie obrona Krakowiaka, mecz potoczyłby się zdecydowanie inaczej. Bartek bardzo solidnie pracuje na treningach. Stara się i ostro trenuje. Jego kartki są spowodowane zapewne zaangażowaniem emocjonalnym i mentalnym na boisku. Staramy się mu uzmysłowić, że w niektórych sytuacjach musi mieć on chłodną głowę – stwierdził Stawowy.

Na koniec trener Widzewa usprawiedliwiał nerwową grę swoich podopiecznych i stwierdził, że sobotnie zwycięstwo było budujące. – Mądry człowiek uczy się do pewnego momentu. Jeśli tego nie potrafi, to jest na bakier z tą mądrością i z góry na przegranej pozycji. Zespół grał nerwowo, to jest młody zespół. Oni mają ciężki egzamin przed sobą. Wyjazdy troszkę nam komplikują sytuację, ale ciągle walczymy w czym na pewno pomoże nam dzisiejsze spotkanie – zakończył Stawowy.

Źródło: widzewlodz.pl