AKTUALNOŚCI
Kamil Kiereś ma uratować GKS

To wręcz niesamowite, ale wszystko wskazuje na to, że misję uratowania PGE GKS Bełchatów przed spadkiem z T-Mobile Ekstraklasy otrzyma dziś od zarządu bełchatowskiego klubu Kamil Kiereś. Ten sam Kamil Kiereś, który zastąpiony został przez Marka Zuba zwolnionego wczoraj po kompromitującej porażce w Gliwicach z Piastem.


 

Zub zdobył w ośmiu meczach zaledwie dwa punkty i w środę został zwolniony za porozumieniem stron. Od razu pojawiły się spekulacje, że działacze PGE GKS nie będą daleko szukać i zwrócą się z prośbą o powrót do Kamila Kieresia.

Jeśli tak rzeczywiście się stanie to kibice z Bełchatowa przeżyją swoiste deja vu. Przypomnijmy, że podobna sytuacja miała już miejsce w sezonie 2012/2013. Wtedy rozgrywki rozpoczął Kamil Kiereś, po kilku kolejkach zastąpił go Jan Złomańczuk, którego z kolei zamienił Michał Probierz. Wiosną w beznadziejnej sytuacji zespół ponownie objął Kiereś i Brunatnym zabrakło zaledwie punktu aby utrzymać się w lidze.

Czy na cztery kolejki przed końcem PGE GKS może jeszcze uratować się w lidze? Wbrew pozorom nie jest to zadanie niemożliwe. Potrzebne jest inne spojrzenie na zespół bo przecież trudno uwierzyć w to, że piłkarze, którzy kilkanaście tygodni temu byli w stanie walczyć z każdą drużyną w Polsce nagle zapomnieli jak gra się w piłkę.

Subskrybuj
Powiadom o

1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
conco
8 lat temu

kabaretu ciąg dalszy