Kamil Kiereś ponownie został pierwszym szkoleniowcem PGE GKS Bełchatów. O 17:00 poprowadzi trening z zespołem. Przypomnijmy, że w środę zwolniony z bełchatowskiego klubu został Marek Zub. Działacze daleko nie szukali, ale poprosili o pomoc Kieresia. Zadanie przed szkoleniowcem jest jasne – utrzymanie drużyny w T-Mobile Ekstraklasie.
Śmieszni działacze Bełchatowa, chcąc ratować zespół przed spadkiem, zatrudniają trenera, którego wcześniej zdążyli już dwukrotnie zwolnić za (ich zdaniem) słabe wyniki !!! Cyrk na kółkach to mało powiedziane! Jak trzeba mieć nasrane we łbie, żeby coś takiego wymyślić!
Niedawno zwolniono p. Kieresia, bo się nie nadawał, bo słabe wyniki osiągała, drużyna. Teraz nagle znowu się nadaje skoro go ponownie zatrudniają. Zwrócę uwagę na przyjkład Kloppa z Dortmundu. Mimo słabych wyników przepracował….całą rundę jesienną (zimował na miejscu spadkowym) i nie został zwolniony! W naszych realiach nie do pomyślenie, a mimo to wyprowadzuił drużynę na bezpieczne miejsce! Akurat to możja podziwiać u włodarzy klubu!
Cyrk na kółkach !!!