Szczerbiec Wolbórz znacznie ograniczył swoje szanse awansu do IV ligi łódzkiej. W spotkaniu 24. kolejki piotrkowskiej klasy okręgowej lider z Wolborza przegrał 1:2 (0:1) z rezerwami trzecioligowej Omegi Kleszczów. Niecodziennego gola zdobył golkiper gospodarzy Konrad Kiepura, który pokonał swojego kolegę po fachu kopnięciem od własnej bramki.
Kuriozalna bramka padła w doliczonym czasie gry do pierwszej połowy. Sędzia dość długo zastanawiał się czy gola uznać, ale ostatecznie wskazał na środek boiska. Na 2:0 dla Omegi II podwyższył rezerwowy Paweł Szulc. Szczerbiec odpowiedział bramką Pawła Kuty. Dwa ostatnie gole padły w doliczonym czasie. Tym samym otwiera się ogromna szansa przed Zjednoczonymi Gmina Bełchatów. Drużyna Edwarda Cecota zmierzy się w niedzielę o 11:00 z Gerlachem Drzewica i jeśli wygra będzie o krok od awansu do IV ligi łódzkiej.
Omega II Kleszczów – Szczerbiec Wolbórz 2:1 (1:0)
(Konrad Kiepura 45, Paweł Szulc 90+2 – Paweł Kuta 90+3)
A może ” Szaszko”?
potwierdzam,ze na waszego bramkarza bardzo obrażał gość na którego mówiono śmieszko
Głowa mi sie paliła, ale nie dałem rady powstrzymać źrebaków z United
Wolbórz ma „trochę” więcej mieszkańców niż 100 Panie bomber…
Tylko, że chyba trochę nie masz. Wolbórz ma 100 mieszkańców to nic dziwnego, że grają jakimiś drewnami z lasu z Brudaków, a Bełchatów ma ekstraklasową drużynę to nic dziwnego, że utalentowani młodzi gniewni nie chcą się pieprzyć w okręgówkach tylko marzą o najwyższym poziomie… Za to możemy policzyć ilu jest grajków z samego Bełchatowa, bo to możemy też potraktować jako „swoich”. Ciul z tymi Ogierami czy koniami z Wolborza… To klacze albo źrebaki, sami sobie strzelili w stopę w Kleszczowie i teraz na sędziów zganiają… Pozdrawiam nieobiektywny!