Aż szesnastu kandydatom do gry w Lechii Tomaszów przyjrzał się podczas dzisiejszej gry wewnętrznej trener Dariusz Rogulski. Test-mecz rozgrywany był na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Już w najbliższą środę tomaszowianie zagrają sparing ze spadkowiczem z T-Mobile Ekstraklasy PGE GKS Bełchatów.

– Trudno kogokolwiek wyróżniać. Przyjechało do nas wielu młodych piłkarzy między innymi z Łodzi, Rosanowa czy Włocławska. Szukamy utalentowanych młodzieżowców – mówi Adam Król, dyrektor sportowy Lechii. Król zdradził również, że z bardzo dobrej strony pokazał się Ukrainiec, który do tej pory występował w Partyzancie Radoszyce. Powinien dostać kolejną szansę w środowym meczu z PGE GKS.

W poniedziałek Lechia powinna za to sfinalizować umowę z bramkarzem Konradem Przybylskim, który w poprzednim sezonie występował w trzecioligowym WKS Wieluń. Tomaszowscy działacze zainteresowani byli pozyskaniem tego golkipera już od jakiegoś czasu.