Po słabym początku sezonu rozkręca się zespół LKS Rosanów. Drużyna trenera Marcina Herskiego wygrała trzeci mecz z rzędu i awansowała w czwartoligowej tabeli na dziewiąte miejsce. W spotkaniu 6. kolejki rosanowianie pokonali pewnie przed własną publicznością Mazovię Rawa Mazowiecka 4:1 (3:0).
Rosanowianie przystąpili do spotkania z Mazovią podbudowani środową wygraną nad Zjednoczonymi Gmina Bełchatów. Od pierwszych minut zdobyli sobie zdecydowaną przewagę w polu, a na efekty bramkowe nie trzeba było długo czekać. W 24. minucie Kamila Woźniaka pokonał po raz pierwszy Tomasz Kurstak. Doświadczony gracz chwilę później cieszył się z drugiego trafienia, a w 32. minucie Mazovia poczuła się jak bokser po ciężkim nokdaunie. Przegrywała bowiem już 0:3 po bramce Michała Lewandowskiego II.
Trener Mazovii Aleksandar Majić w przerwie dokonał aż trzech zmian. Nie przyniosło to jednak zamierzonego efektu. Wręcz przeciwnie – w 52. minucie czwartego gola strzelił dla Rosanowa Błażej Bujalski i emocje praktycznie się skończyły. Mazovię stać było jedynie na honorowe trafienie Mateusza Białka.
LKS Rosanów – Mazovia Rawa Mazowiecka 4:1 (3:0)
Bramki: Tomasz Kurstak 24, 28, Michał Lewandowski 32, Błażej Bujalski 52 – Mateusz Białek 68
LKS Rosanów: Michał Lewandowski I – Głowiński, Słyścio, Piotr Lewandowski, Wiktorski – Błaszczyk, Bujalski, Gałecki, Rosiak, Michał Lewandowski II – Kurstak
Mazovia: Woźniak – Piotr Bednarek, Rafał Bednarek, Białek, Cukiert – Górecki (46′ Kocik), Ornafa (46′ Różycki), Rakowski, Stasiewicz, Wieczorek – Wyciszkiewicz (46′ Słodki)
Fajnie grala obrona Mazovii 🙂
mazovia gdzie macie ambicje
Na meczu nie byłem, ale ustawienie Mazovii jest nieadekwatne do umiejętności zawodników. Ornafa powinien grać w środku, Wieczorek jak musi grać, to na skrzydle, Bednarek R. też na skrzydle, a jego brat na prawej obronie.
A gdzie jest Ekwueme??? Czyżby to transfer stulecia był?
po niezłym meczu 3 dni temu ze Stalą Głowno i wygranym meczu , znow blamaż,nastepny mecz trzeba wygrac koniecznie