Lechia Tomaszów zremisowała z Pogonią Grodzisk Mazowiecki 3:3 (2:0) w meczu 21. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej. Tomaszowianie znakomicie rozpoczęli spotkanie, po pierwszej połowie prowadzili 2:0, ale nie potrafili dowieźć wygranej do ostatniego gwizdka. Tym samym stracili dwa punkty do Sokoła Aleksandrów, który łatwo pokonał Start Otwock.
Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Lechii, która już w 9. minucie objęła prowadzenie po trafienia Pawła Baraniaka. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy prowadzenie zespołu Dariusza Rogulskiego podwyższył Marcin Mirecki (na zdjęciu) z rzutu karnego. Wydawało się wtedy, że tomaszowianie odniosą pewne zwycięstwo.
Tymczasem po zmianie stron do głosu doszli goście. Kontaktowego gola zdobył w 57. minucie Mateusz Michalski, a chwilę później gola na 2:2 z rzutu karnego strzelił Damian Jaroń. Raz jeszcze Lechia zdobyła się na zryw i w 67. minucie wyszła na prowadzenie po drugim wykorzystanym rzucie karnym przez Mireckiego. Pogoń uwierzyła jednak w punktową zdobycz, nie poddała się i kilka chwil później wynik spotkania na 3:3 ustalił Jaroń.
– Szkoda straconych punktów, bo pierwszą połowę zagraliśmy naprawdę dobrze. Po zmianie stron oddaliśmy niepotrzebnie inicjatywę i w efekcie mamy remis – mówi Adam Król, dyrektor sportowy Lechii.
Lechia Tomaszów – Pogoń Grodzisk Mazowiecki 3:3 (2:0)
Bramki dla Lechii: Paweł Baraniak 9, Marcin Mirecki 31-karny, 67-karny
Lechia: Grejber – Milczarek, Cyran, Magdoń, Matuszczyk (87′ Łazowski) – Kolasa, M. Rozwandowicz ż, Szymczak, Mirecki- Baraniak (61′ Zięba), Jardel (61′ Janiec, 75′ Król).