Nowy prezes OZPN Sieradz Jan Łochowski (na zdjęciu), o czym zapewne nie wszyscy wiedzą, był na sobotnim zjeździe sprawozdawczo-wyborczym delegatem LZS Wrońsko. To klub sieradzkiej klasy B. Na zjeździe nie udało się wybrać nowego zarządu, bo większość delegatów, czyli ponad 50 procent, opuściła salę obrad tuż po wyborze nowego prezesa.
Z tego samego powodu nie wybrano też Komisji Rewizyjnej, Sądu Koleżeńskiego oraz delegatów na walne zgromadzenie ŁZPN. Przewodniczący obrad Jerzy Cieślak zarządził więc przerwę w obradach. Nie jest jeszcze znany termin dokończenia zebrania.
I jeszcze zjazdowa ciekawostka. Stanisław Marciniak – pracownik biura OZPN Sieradz, tak był w sobotę zakręcony, że zgubił, w trakcie zjazdu, mandat i nie mógł głosować.
Ciekawe czy Janek wie w ogóle gdzie leży to Wrońsko?
ludzie czy wyscie oszaleli przeciez Lochowski dostal ponad 100 glosow czyli w II turze poparli go rowniez delegaci kurzawy i szewczyka czyli tych ktorzy takze niechcieli zmian bo jakby chcieli zmiany zaglosowali by na maciejewskiego to ze niewybrali calego zarzadu to feralny termin wyborow sobota wiekszosc ludzi miala juz popoludnia zarezerowane
W centrum nie da się pić wódki tam można się zamknąć i pić wódkę , którą przywiozą działacze z klubów za darmową rejestrację zawodników
skandal na skalę krajową
Niech żyją młodzi działacze OZPN Sieradz z prezesem na czele . Niech Żyją !
No tak, teraz to w sieradzkim biurze OZPN na Lokajskiego, bo przecież Łochowski mówił, ze siedziby za nic w świecie nie zmieni (i dobrze, bo daleko od centrum i nie widać co tam się wyrabia, zwłaszcza po godzinach, będzie można kręcić serial DZIADY KALWARYJSKIE….