AKTUALNOŚCI
Ciemne chmury nad Widawią Widawa

Ponad 2 tysiące złotych kosztować będzie, zdaniem jednego z towarzystw ubezpieczeniowych, naprawa samochodu sędziego Pawła Szandały, który był jednym z arbitrów bocznych podczas meczu sieradzkiej klasy okręgowej Widawia Widawa – Gal Gaz Galewice.


 

Pseudokibice porysowali auto oraz uszkodzili szyby. Samochód stał pod budynkiem klubowym Widawii. Klub z Widawy nie uniknie kary związkowej za wyczyn swoich pseudofanów. – W środę zbiera się Wydział Dyscypliny. Podejmiemy wówczas decyzję odnośnie kary – mówi Jan Łochowski, prezes OZPN Sieradz.

To nie jedyna zła wiadomość dla Widawii. Klub musi wpłacić do kasy OZPN Sieradz 350 złotych za to, że w minioną niedzielę drużyna seniorów nie przyjechała na mecz do Bałucza, nie podając zresztą przyczyn.

Subskrybuj
Powiadom o

4 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Franz
7 lat temu

Zamiast na młodzież to na kary wydadzą

pppp
7 lat temu

Brawo panie Łochowski. Za te pienądze zrobicie sobie premie. Jeszcze pare klubów ukarajcie. Kto pana wybrał? Tym co pana wybrali to rozumy im odebrało.

Antek
7 lat temu

Mam pytanie na co pójdzie kara w kwocie 350 zl. Czyzby Ozpn poniosl koszty .Chyba ze kwota ta pokryje koszt sedziow bo moim zdaniem tak powinno być .

obserwator rzeczywistosci
7 lat temu

No to mamy pierwszą próbę dla nowego zarządu. Zobaczymy jaką nałozą karę…