Nie udał się pierwszy wiosenny mecz drużynie Lechii Tomaszów. Pretendent do awansu przegrał w Morągu z Huraganem 0:1 (0:1). Z tego wyniku z pewnością cieszą się w Łodzi i Aleksandrowie. RTS Widzew pokonał wszak w Sieradzu Wartę 2:0 i powiększył przewagę nad drużyną Bogdana Jóźwiaka. Jedynego gola w meczu strzelił w 41. minucie Michał Bartkowski.
Spotkanie rozpoczęło się z 15-minutowym opóźnieniem. Pierwsza połowa była wyrównana i wydawało się, że drużyny zejdą do szatni z bezbramkowym remisem. Tak się jednak nie stało. Huragan na pięć minut przed przerwą zdobył gola, a Kais Al-Ani pokonany został przez Michała Bartkowskiego.
Po zmianie stron Lechia przycisnęła. Podopieczni Bogdana Jóźwiaka za wszelką cenę chcieli doprowadzić do remisu, ale pod bramką gospodarzy brakowało skuteczności. Najlepszą okazję do remisu miał Tomasz Płonka po dograniu najlepszego w zespole Lechii Artura Golańskiego. Napastnik gości nie trafił jednak w bramkę.
Huragan Morąg – Lechia Tomaszów 1:0 (1:0)
Bramka: Michał Bartkowski 41
Lechia: Kais Al-Ani – Tlaga (76′ Rozwandowicz), Cyran, Magdoń, Żytek – Bocian, Golański – Mirecki (80′ Lewiński), Szymczak, Kieplin (56′ Jakubczyk) – Płonka (75′ Olszewski).
Sparingi to nie liga, samym zawodnikom nie może zależeć, bo stracą pracę po awansie. Tak jest od kilku sezonów – min od 2
Ostatnie zawirowania wokół klubu negatywnie się odbiły na postawie zawodików. Szkoda, bo Lechia w formie ze sparingów to ten Morąg by rozniosła.
Gwiazdorki z widzewa za to pokazali jak zależy im na awansie tydzień temu :v :V :v
Nikomu nie zależy aby ta drużyna awansowała. Nawet samym kopaczom z Tomaszowa.