Pisaliśmy po sobotnim meczu ŁKS Łódź – Znicz Pruszków, że kibice domagali się natychmiastowej zmiany trenera w zespole wicelidera II ligi. Niewykluczone, że do takowej dojdzie i to jeszcze przed spotkaniem z PGE GKS Bełchatów. W gabinecie cieni pojawiają się różne nazwiska. Listę otwiera były szkoleniowiec Widzewa Łódź Radosław Mroczkowski.
Miał on otrzymać propozycję pracy przy al. Unii. Ciężko jednak takową informację potwierdzić. Wśród potencjalnych następców Robaszka pojawia się również nazwisko Wojciecha Stawowego. O sytuacji w ŁKS będziemy informować.
Ale Mroczkowski ma honor i do dziadów nie idzie…
Teraz czas na przytułę,on wszystko wie najlepiej ,niech się ruszy zza biurka za 5,5tys a potem niech ponarzeka na wszystkich na you tubie
Mroczkowski ma przynajmniej jakies sukcesy ale akcje Stawowego wyzej bo to znajomek Przytuly.