PGE GKS Bełchatów zremisował z Olimpią Elbląg 1:1 (1:0) w spotkaniu 28. kolejki II ligi. Już na początku spotkania bramkę dla drużyny trenera Artura Derbina strzelił Piotr Giel. Bełchatowianie nie potrafili jednak tego prowadzenia utrzymać. W 66. minucie wyrównującego gola strzelił bowiem Anton Kołosow. Remis właściwie przekreśla szanse Brunatnych na I ligę.

Jeszcze kibice dobrze nie zasiedli na trybunach GIEKSA Areny, a Brunatni prowadzili 1:0. Znakomite podanie Bartłomieja Bartosiaka wykorzystał Piotr Giel i bramkarz Olimpii musiał wyjmować futbolówkę z bramki. Bełchatowianie poszli za ciosem i gdyby mieli lepiej nastawione celowniki to już po pierwszej połowie wynik byłby rozstrzygnięty. Dwoił się i troił Emile Thiakane, który wygrywał dużo pojedynków i inicjował ofensywne akcje swojego zespołu. W 28. minucie powinno być 2:0. Tym razem to Giel podawał Bartosiakowi, ale ten spudłował.

Cztery minuty po przerwie z 20 metrów przymierzył Bartosiak, ale futbolówka przeleciała obok bramki. Zemściło się to na gospodarzach w 66. minucie. Błąd Pawła Lenarcika wykorzystał Anton Kołosow i doprowadził do wyrównania. Mimo kilku jeszcze okazji z obu stron wynik nie uległ już zmianie i spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Remis nie może zadowolić ani jednej, ani drugiej drużyny. Bełchatowianom właściwie zamyka drogę do walki o baraże o I ligę.

PGE GKS Bełchatów – Olimpia Elbląg 1:1 (1:0)
Bramki: Piotr Giel 5 – Anton Kołosow 66

PGE GKS: Lenarcik – Sierczyński, Kendzia ż, Magiera, Ryszka – Bartosiak (83′ Bociek), Rachwał ż, Flaszka (87′ Chwastek), Pietroń (74′ Garuch), Thiakane – Giel

Zdjęcie: gksbelchatow.com