AKTUALNOŚCI
Remis Warty Sieradz jest jak porażka

Bezbramkowym remisem zakończyło się trzecioligowe spotkanie Warty Sieradz z Ursusem Warszawa. Był to czwarty mecz sieradzan pod wodzą trenera Dariusza Bratkowskiego. Trzy spotkania sieradzanie zremisowali i jedno wygrali. Remis z Ursusem to dla Warty porażka, bo zbliża zespół do IV ligi łódzkiej. Kibice obejrzeli pełne walki widowisko. Zabrakło tylko bramek.


tomadex wszystko dla kibica

W pierwszej połowie bliżej zdobycia gola był Ursus, ale Arkadiusz Ciach przegrał pojedynek sam na sam z Mateuszem Wlazłowskim. Po zmianie stron Warta ruszyła do zdecydowanych ataków. Od 56. minuty musiała jednak grać w osłabieniu po czerwonej kartce dla Łukasza Mitka. Mimo gry w osłabieniu Warta atakowała i w 78. minucie mogła prowadzić. Adam Patora nie sięgnął jednak piłki dogrywanej przez Marcina Kobierskiego. Już w doliczonym czasie gry Marcin Kacela zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem Traktorków. Mimo remisu piłkarze Warty zasłużyli na pochwałę, zwłaszcza za postawę w drugiej połowie meczu. Marne to jednak pocieszenie gdyż ten remis przybliża sieradzan do IV ligi.

Warta Sieradz – Ursus Warszawa 0:0

Warta: Wlazłowski – Pawlak, Klepacz, Bartłoszewski, Mitek – Szyc (77′ Kacela), Bany, Płaneta (68′ Patora), Klofik (62′ Sitarz) – Kowalski, Kobierski.

Subskrybuj
Powiadom o

3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
kibic
6 lat temu

Dlaczego mam złudzenie że sędziowie robią wszystko przeciwko Warcie to nie pierwszy mecz w którym zawodnicy warty są karani za wszystko a przeciwnicy nie Przykład Mitka wielbłąd!!1

gracz
6 lat temu

szkoda ze Bratek nie był wcześniej za Kmiecika bo mielibyśmy na pewno kilka punktów więcej.

Warta Sieradz
6 lat temu

bardzo słabe widowisko? jak nie byliście na meczu, a robicie relacje, to chociaż zapytajcie kogoś, kto na nim był, mecz był pełen emocji