Na sobotę i niedzielę zaplanowano przedostatnią kolejkę jesieni sieradzkiej klasy okręgowej. Mało możliwe, żeby punkty stracili liderzy tabeli: Czarni Rząśnia, Jutrzenka Warta i LZS Brąszewice. Drużyna z Rząśni prowadzona przez Tomasza Filipiaka zagra na wyjeździe z GKS Chojne i jest faworytem spotkania. Musi uważać, bo miejscowi potrafili zremisować na swoim boisku z Jutrzenką Warta.
Piłkarze Juve podejmują natomiast LZS Zapole i wydaje się, że nie powinni mieć kłopotów z pokonaniem zespołu trenera Daniela Bakowicza. LZS Brąszewice, który zadyszkę zdaje się mieć za sobą, podejmie z kolei KS Karsznice. Trenerem zespołu gości jest Zbigniew Kaczmarek, znany choćby z pracy z Zawiszą Pajęczno. Piłkarze z Brąszewic mają jeszcze szansę na mistrzostwo jesieni. Na razie wspólnie z Jutrzenką tracą do Czarnych trzy punkty. W ostatniej kolejce zmierzą się jednak na wyjeździe z Czarnymi. Jeśli ich pokonają, a Jutrzenka w dwóch ostatnich meczach zgubi punkty, zasiądą na pierwszym miejscu na półmetku.
Mulks dalej liderem. Brawo
Żenada to jest to…. Za co te grajki biorą po 1000 zł na miesiąc. Mam nadzieję że nowy burmistrz zrobi z tym porządek. Są ważniejsze sprawy i cele dla naszego miasta
Stefan przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i zastanów się o co ci chodzi . Próbujesz pocisnąć Jutrzenkę za żenujący mecz – ok , ale przy tym pochwalić Zapole które nie potrafi chociaż zremisować z żenująco grającą Jutrzenką – bez sensu
Niech Jutrzenka się cieszy ze wygrała. To co pokazali dzisiaj to żenada. Ale trzeba dodać że Zapole postawiła się dzisiaj i nie zasługuje na to miejsce po tym co widziałem.