Niesamowity przebieg miało spotkanie 16. kolejki sezonu zasadniczego Ekstraligi kobiet. Mistrz Polski Górnik Łęczna strzelił cztery bramki. Spotkanie z UKS SMS Łódź zakończyło się jednak podziałem punktów. Jak to możliwe? Otóż dwie piłkarki z Łęcznej zapisały na swoim koncie samobójcze trafienia. Łodzianki są drugim zespołem, który w tym sezonie odebrał punkty Górnikowi.

Zdecydowanym faworytem pojedynku był Górnik. UKS SMS pamiętał jednak mecz z rundy jesiennej, w którym do 88. minuty remisował 1:1. Tym razem podopieczne Marka Chojnackiego miały więcej szczęścia.

W 15. minucie Ana Jelencić pokonała własną bramkarkę i UKS SMS objął nieoczekiwane prowadzenie. Na wyrównanie trzeba było czekać do 32. minuty. Wtedy to bramkę strzeliła Gabriela Grzywińska, czyli ta sama zawodniczka, która kilka miesięcy temu zapewniła Górnikowi trzy punkty w Łodzi. Tuż przed przerwą zrobiło się 2:1 dla UKS SMS, a do własnej bramki trafiła Natalia Górnicka. W drugiej połowie Górnik przycisnął, ale stać go było tylko na wyrównującego gola. Strzeliła go Małgorzata Grec.

Górnik Łęczna – UKS SMS Łódź 2:2 (1:2)
Bramki: Gabriela Grzywińska 32, Małgorzata Grec 81 – samobójcza 15, samobójcza 45