Nie wytrzymał nerwowo Jerzy Sapiński, szkoleniowiec Startu Łódź w końcówce spotkania łódzkiej klasy A (grupa I) z lokalnym rywalem Spartą. W 82. minucie meczu usunięty został z ławki rezerwowych za słowa, które skierował w kierunku arbitrów. Sapiński miał w ich stronę krzyknąć, że nadają się tylko do robienia jajecznicy, którą sami powinni zjeść.
Sparta wygrała spotkanie 9:2, a doświadczony trener może za swoje zachowanie zostać ukarany przez Wydział Dyscypliny ŁZPN.
Szkoda mi Startu że nie ma tam dobrego trenera i dobrych piłkarzy, bo to farsa że trzecia firma Łodzi po ŁKS-ie i Widzewie znów zamyka tabelę w klasie A.
@Krzysztof – napisz jeszcze, że sędziują w szalikach, czapeczkach, koszulkach itp. tych klubów. Nadmień także również o zawodnikach w niższych klasach, którzy tylko przez przypadek i zwykłe przeoczenie nie grają w Lidze Mistrzów i reprezentacji naszego kraju. Sędziowie są tylko ludźmi i tak jak piłkarze (którzy również są tylko ludźmi) popełniają błędy.
W sumie grzeczne to było . Ja bym nie wywalał
Większość sędziów w niższych klasach nadaje się tylko do robienia jajecznicy. Przychodząc niektórzy sympatyzują z drużyną. podają piłki na autach. Ale tylko jednej drużynie.
Brawo Sapek 🙂 Wynik pokazuje że ewidentnie przez sedziów przegraliscie 🙂 Może w koncu skonczy sie ta prowizorka i zleci ten zespół z ligi bo to naprawde szkoda czasu i prądu