Trener Widzewa Łódź Marcin Kaczmarek wreszcie na pomeczowej konferencji mógł się uśmiechnąć. Jego zespół zagrał tak, jak wszyscy tego oczekiwali. Wygrał 3:1 (1:1) ze Stalą Rzeszów. Potrafił odwrócić losy spotkania, które rozpoczęło się nie po jego myśli. Szkoleniowiec przyznał, że to dopiero początek drogi, którą zamierza iść jego zespół.
– To był bardzo dobry mecz, pełen emocji, płynnej gry. Ale przede wszystkim było to spotkanie, w którym Widzew grał tak, jakbyśmy chcieli. Zespół był agresywny, zdeterminowany. Był w trudnej sytuacji, bo przecież przegrywaliśmy 0:1. Biorąc pod uwagę ostatnie okoliczności, był to dla zawodników trudny moment. Dzisiaj chwalimy drużynę, ale to dopiero pierwszy krok, by wejść na właściwe tory. Musimy wyciągnąć z tego wiele pozytywnych aspektów. Przed nami kolejne spotkania i kolejne wyzwania. Cieszę się, że zaskoczyło nam kilka rozwiązań. Gratuluję zespołowi tego, że stanął na wysokości zadania. Oby to był dobry prognostyk. Cały czas mówiłem, że wierzę w to, co robimy, i dziś znów to podkreślę. Jeśli pójdzie to w takim kierunku, jak dzisiaj, to możemy być jeszcze lepsi. Mam nadzieję, że ten kurs utrzymamy – powiedział Kaczmarek.
Źródło: widzewtomy.net