AKTUALNOŚCI
Miasto nie chce Przyjaźni

Pod znakiem zapytania stanęła przyszłość drugoligowego UKS Przyjaźń Piotrków (piłka nożna kobiet). Przez trzy lata z rzędu klub nie dostał bowiem żadnego wsparcia z Urzędu Miasta w Piotrkowie.


 

Nie mam już siły, odpowiedź urzędników za każdym razem jest taka sama. Nie ma dla nas pieniędzy – mówi rozżalony prezes Przyjaźni Tadeusz Janusz.
Dodajmy, że nie chodzi mi wcale o duże wsparcie – dodaje prezes. Wystarczyłoby mi 30 tysięcy złotych rocznie. Przez trzy lata klub istniał tylko dzięki sponsorom, ale to chyba nie tak ma być. Obecnie w Przyjaźni trenuje około 100 dziewczynek w wieku od 9 do 18 lat. Mamy także przecież drużynę seniorską, która z roku na rok notuje postępy. Obecnie jesteśmy na piątym miejscu w drugiej lidze z szansami na pierwsza trójkę. Nikt jednak w mieście tego nie chce zauważyć – mówi ze smutkiem Janusz.
Rozmawiałem z prezydentem Krzysztofem Chojniakiem. Powiedział mi, że nie wszystkie kluby sportowe w mieście otrzymają wsparcie gdyż są tzw. dyscypliny priorytetowe. Uważam, że po raz kolejny w grę wchodzą rozgrywki personalne. Tylko dlaczego ma to się odbić na trenujących dziewczynach? – pyta prezes.
Więcej szczegółów poznamy na konferencji prasowej, której zwołanie w najbliższym czasie zapowiada prezes UKS Przyjaźń.

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments