Trzy mecze, trzy porażki, bilans bramkowy 0:6. Nie układają się wyjazdy drużynie GKS Bełchatów. W piątkowym pojedynku 5. kolejki I ligi zespół Marcina Węglewskiego przegrał w Opolu z Odrą 0:1 (0:0). Inna sprawa, że Brunatni powinni przywieźć do Bełchatowa przynajmniej remis. Nie da się jednak powiększyć punktowego dorobku jeśli nie strzela się bramek.

W pierwszej połowie to Brunatni mieli szanse na zdobycie bramki, ale nie potrafili ich niestety wykorzystać. Łukasz Wroński posłał piłkę nad poprzeczką, przegrał także pojedynek sam na sam z bramkarzem Odry Kacprem Rosą, a uderzenie Waldemara Gancarczyka z trudem obronił golkiper gospodarzy.

Zemściło się to w 55. minucie. Przed polem karnym sfaulowany został Dawid Kort. Były gracz GKS Bełchatów Krzysztof Janus popisał się precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego i Paweł Lenarcik musiał wyjmować piłkę z bramki. Końcówka znów należała do Brunatnych. Najlepszą sytuację do wyrównania miał Damian Hilbrycht, lecz uderzeniem z 11 metrów trafił wprost w bramkarza.

Odra Opole – GKS Bełchatów 1:0 (0:0)
Bramka: Krzysztof Janus 55

GKS: Lenarcik – Sierczyński, Michalski, Najemski ż, Szymorek ż – Wroński ż (84′ Bator), Waldemar Gancarczyk, Witek ż (60′ Hilbrycht), Makuch, Eizenchart (74′ Łapiński) – Winsztal (74′ Flaszka)

Zdjęcie: gksbelchatow.com