Pelikan Łowicz wygrał z RKS Radomsko 2:0 (1:0) i było to szóste w tym sezonie, a trzecie na swoim boisku trzecioligowe zwycięstwo drużyny trenera Mykoły Dremluka. Radomszczanie przegrali trzecie spotkanie, ale co ciekawe po raz pierwszy na boisku rywala. Mecz był wyrównany, a zdaniem obserwatorów grały dwie ekipy, które powinny znaleźć się w pierwszej ósemce.

 

Przez pierwsze pół godziny spotkanie, rozgrywane przy pustych trybunach, nie było zbyt emocjonujące. W 32. minucie po jednej z kontr Michał Żółtowski zmusił do kapitulacji bramkarza z Radomska. Kilka minut później ten sam piłkarz trafił w słupek. Tuż przed końcem pierwszej połowy sędzia podyktował rzut karny dla zespołu gości. Eryk Niemira obronił jednak strzał Łukasza Szczepaniaka. W odpowiedzi Kuba Jóźwiak główkował z kilku metrów do pustej bramki, ale obrońca RKS zdołał piłkę wybić.

Po zmianie stron przewagę osiągnęli goście, ale łowiczanie mądrze się bronili, zaś w 70. minucie Kuba Jóźwiak zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem przyjezdnych. Tuż przed końcem spotkania Krystian Białas ustalił wynik meczu na 2:0 dla łowiczan.

Pelikan Łowicz – RKS Radomsko 2:0 (1:0)
Bramki: Michał Żółtowski 32, Krystian Białas 81

Pelikan: Niemira – Wyszogrodzki, Wawrzyński, Żółtowski, Kowalczyk – Mycka, Piekarski, Jóźwiak, Kolus (75′ Kozieł) – Kieplin (78′ Kruk), Białas

RKS: Podleśny – Stefańczyk, Bocian, Klepacz, Kwiencer – Siewiera (46′ Kraska), Woźniak, Kolasa, Babul – Szczepaniak (87′ Niedzielski), Bednarski (87′ Sambor)