W drugiej kolejce PKO Ekstraklasy beniaminek Widzew Łódź znowu grał na wyjeździe. Po porażce w Szczecinie z trzecim zespołem minionego sezonu Pogonią 1:2, tym razem zmierzył się w Białymstoku z Jagiellonią i rozstrzygnął spotkanie na swoją korzyść wygrywając 2:0 (0:0). Bramki dla Widzewa zdobyli: Bartłomiej Pawłowski i Jordi Sanchez.

 

Już w pierwszych minutach meczu piątkowego starcia w Białymstoku kunsztem wykazali się bramkarze obu drużyn. Zlatan Alomerović wybił piłkę po dośrodkowaniu jednego z łodzian, Henrich Ravas obronił natomiast strzał Bartłomieja Wdowika. W 29. minucie groźnie zrobiło się pod bramką gości, ale Patryk Stępiński zablokował piłkę po strzale Guala. Kilka minut później zaskakująco z dystansu strzelał Jesus Imaz.

Już pierwsza akcja miejscowych po zmianie stron mogła zakończyć się golem dla Jagiellonii. Bramkarz łodzian odbił jednak piłkę po uderzeniu Bartosza Bidy, a dobitkę Jesusa Imaza zablokował Fabio Nunes. Łodzianie odpowiedzieli wyborną okazją Dominika Kuna, który strzałem z bliska nie zdołał jednak pokonać bramkarza miejscowych. W 72 minucie Bartłomiej Pawłowski fantastycznie strzelił z rzutu wolnego z ponad 20 metrów. Piłka otarła się o słupek i wylądowała w siatce. To drugi gol tego piłkarza w tym sezonie i jednocześnie 25 w ekstraklasie.

Po stracie bramki gospodarze przycisnęli. W 79. minucie powstało duże zamieszanie na polu karnym widzewiaków, ale skończyło się jedynie na rzucie rożnym. Chwilę później prawdziwie ułańską szarżą popisał się rezerwowy Jordi Sanchez. Widzewiak wpadł w pole karne, wymanewrował obrońców, bramkarza i umieścił piłkę w siatce. Był to ostatni gol w tym meczu.

Jagiellonia Białystok – Widzew Łódź 0:2 (0:0)
Bramki: Bartłomiej Pawłowski 72, Jordi Sanchez 84

Widzew:

Ravas – Stępiński, Żyro, Czorbadżijski (63′ Kreuzriegler), – Danielak, Kun, Hanousek, Nunes – Terpiłowski (63′ Sanchez), Letniowski (81′ Zieliński)– Pawłowski (81′ Hansen).