Po raz drugi w obecnym sezonie IV ligi łódzkiej piłkarze Omegi Kleszczów okazali się lepsi od Zjednoczonych Stryków. Zespół Jacka Berensztajna wygrał jesienią 4:3 (4:0), a w pierwszym wiosennym meczu pokonał na Stadionie Gminnym w Kleszczowie rywala 3:2 (2:1). Spotkanie było widowiskowe i mogło podobać się publiczności.

Omega rozpoczęła od mocnego uderzenia i w 5. minucie Huberta Polita pokonał Bartłomiej Trzeboński. Gospodarze kontynuowali natarcie, a na drugą bramkę trzeba było czekać do 27. minuty. Wtedy sytuację sam na sam z golkiperem Zjednoczonych wygrał Mateusz Miarka. Nadzieje gości na korzystny wynik rozpalił w 41. minucie Kamil Cupriak. Bardzo dobrze przy tej bramce zachował się w polu karnym doświadczony Marcin Zimoń, który mimo asysty kilku piłkarzy Omegi zdołał zagrać piłkę do swojego napastnika.

Sześć minut po zmianie stron było 2:2. Na potężny strzał z dystansu zdecydował się Szymon Młynarczyk, a Paweł Wiśniewski był bez szans. Kiedy wydawało się, że to Zjednoczeni pójdą za ciosem uderzeniem z daleka popisał się Mateusz Roczek i odzyskał dla Omegi prowadzenie. Mimo okazji z obu stron wynik nie uległ już zmianie.

Omega Kleszczów – Zjednoczeni Stryków 3:2 (2:1)
Bramki: Bartłomiej Trzeboński 5, Mateusz Miarka 27, Mateusz Roczek 58 – Kamil Cupriak 41, Szymon Młynarczyk 51

Omega: Wiśniewski – Ochocki, Wiewiórowski (74′ Pieniążek), Niedbała, Załęski – Roczek, Kowalski, Szewczyk (66′ Ociepa), Hrynkiv – Trzeboński (90′ Wieloch), Miarka (90′ Polujanski)

Zjednoczeni: Polit – Miziołek, Gawrych (67′ Kosma), Zimoń, Skawiński ż (74′ Sobczak) – Patryk Miarka, Waszak (82′ Florczak), Kuśmierczyk, Młynarczyk – Cupriak, Patora