W gronie redakcyjnym Łódzkiego Futbolu nie brakuje przedstawicieli groundhoppingu. Odwiedziliśmy obiekt w Chrzanowicach gdzie pierwsze piłkarskie kroki stawiał Jacek Krzynówek. Miejscowy Ruch, który jest liderem piotrkowskiej B klasy grupy II, podejmował zajmujący trzecie miejsce LKS Dobryszyce.

Oczekiwaliśmy interesującego meczu. Niestety spotkanie czołowych zespołów B klasy miało jednostronny przebieg. Od początku przygniatającą przewagę osiągnęli gospodarze. Kwestią czasu pozostawało tylko to kiedy Ruch strzeli pierwszego gola. W 12. minucie obrona gości popełniła fatalny błąd. Napastnik gospodarzy Michał Pawlikowski minął bramkarza LKS i strzelił do pustej bramki. Po pierwszym trafieniu gospodarze nie zwalniali tempa, dążąc do zdobycia kolejnych bramek. Ruch z łatwością przedostawał się pod bramkę gości. LKS z kolei nie miał argumentów z przodu, aby poważniej zagrozić bramce gospodarzy. Ci w 31. minucie zdobyli drugiego gola. Strzał z dystansu sparował bramkarz gości Marek Gal, a odbitą piłkę Pawlikowski skierował do siatki.
Rozpędzeni gospodarze już pięć minut po przerwie strzelili kolejnego gola. Znów dał o sobie znać Pawlikowski. Graczom Ruchu było mało zdobytych bramek  i w 61. minucie było już 4:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Radosław Szymik. Na tym jednak nie koniec. Dwanaście minut później padł kolejny gol dla gospodarzy, który był dziełem wyróżniającego się w Ruchu Konrada Krawczyka. W ostatnich minutach padły jeszcze dwa gole. Najpierw bramkę dla gospodarzy zdobył doświadczony były gracz m.in. RKS Radomsko Marek Nurkowski. Goscie odpowiedzieli honorowym trafieniem Grzegorza Misiaka.

Ruch Chrzanowice – LKS Dobryszyce 6:1 (2:0)
Bramki: Michał Pawlikowski 12, 31, 50, Radosław Szymik 61, Konrad Krawczyk 73, Marek Nurkowski 81 – Grzegorz Misiak 87.
Autor: pejot