Do niecodziennej sytuacji doszło w meczu łódzkiej klasy okręgowej pomiędzy drużyną AZS WSEZ/Kolejarz Łódź a Górnikiem Łęczyca. Prowadzący te zawody sędzia pokazał jednemu z zawodników gospodarzy trzy żółte kartki, zanim wyciągnął czerwoną.
Górnik Łęczyca wygrał wyjazdowe spotkanie z Kolejarzem Łódź 3:0. Pierwszą bramkę dla Górnika zdobył strzałem z rzutu karnego Łukasz Laskowski. Po dośrodkowaniu w pole karne do piłki dopadł Łukasz Olczyk, a jego strzał ręką zablokował jeden z obrońców Kolejarza. Sędzia główny, Waldemar Stęsicki, nie miał wątpliwości i podyktował „jedenastkę” dla drużyny gości. Druga bramka to również zasługa Olczyka. Napastnik Górnika otrzymał prostopadłe zagranie z środka boiska, minął bramkarza i zagrał do Dawida Michałowskiego, któremu nie pozostało nic innego jak umieścić piłkę w bramce. Do przerwy goście prowadzili 2:0.
W drugiej części gry wynik podwyższył Paweł Pałczyński. Także przy tej bramce swój udział miał Olczyk, który zagrał piętką do Pałczyńskiego, a ten strzałem z ok. 15 metrów pokonał bramkarza Kolejarza. Po przerwie swoją okazję mieli również gospodarze. Po faulu we własnym polu karnym Damiana Ziemniaka, arbiter główny po raz kolejny wskazał na „wapno”. Strzał zawodnika Kolejarza obronił jednak dobrze dysponowany tego dnia Maciej Marciniak.
Piłkarze z Łęczycy wygrali mecz zasłużenie, nie obyło się jednak bez problemów. Protokołu meczowego nie chciał bowiem podpisać kierownik Kolejarza Łódź. Wszystko za sprawą sytuacji, którą śmiało można porównać do tej z Mistrzostw Świata 2006 w Niemczech, kiedy to sędzia Graham Poll dał Chorwatowi Josipowi Simuniciowi trzy żółte kartki. Podobnie było w tym meczu, wspomniany wcześniej Waldemar Stęsicki pokazał jednemu z zawodników Kolejarza trzy żółte kartki, zanim wyciągnął czerwoną. Pierwsza z nich to kara za symulowanie, zdaniem sędziego, jednego z piłkarzy Kolejarza. Po tej sytuacji zawodnik opuścił boisko i czekał przy linii bocznej, aby wejść z powrotem na plac gry. Wtedy to sędzia liniowy pomachał chorągiewką i przywołał do siebie arbitra głównego. Po konsultacji z bocznym, sędzia Stęsicki pokazał wspomnianemu zawodnikowi drugą żółtą kartkę, nie wyciągając przy tym jednak kartonika czerwonego. Zawodnik wszedł więc na boisko i poklepał arbitra po ramieniu, gratulując mu w ten sposób „dobrej” decyzji. Po tej sytuacji Stęsicki wyciągnął po raz kolejny żółtą i chwilę później czerwoną kartkę.
AZS WSEZ/Kolejarz Łódź – Górnik Łęczyca 0:3 (0:2)
Bramki: Laskowski (k), Michałowski, Pałczyński
Górnik Łęczyca: Marciniak – Ziemniak Żemigała, Kowalski – Wdowiak, Laskowski, Michałowski, Czekalski, Książek – Olczyk, Pałczyński