Ełkaesiacy pewnie wygrali w Wodzisławiu i już nic nie powinno ich zatrzymać w drodze do Ekstraklasy. Już do przerwy ŁKS prowadził 5:1. Dawno nie zdarzył się tak ofensywy mecz w wykonaniu łodzian. Aż trzy bramki zdobył Marcin Mięciel.

W pierwszej połowie gry padło aż sześć goli i, co najważniejsze, aż pięć z nich strzelili łodzianie. Pierwszy raz do siatki trafili jednak gospodarze. Już w 5 minucie gry po zagraniu ręką w polu karnym Bartosza Romańczuka sędzia podyktował rzut karny, który wykorzystał Robert Caha. Po stracie bramki ŁKS zdecydowanie ruszył do ataków i szybko doprowadził do wyrównania. Po dokładnej centrze Romańczuka efektownym szczupakiem popisał się Marcin Mięciel. To był dopiero początek koncertu strzeleckiego łódzkich graczy. Minutę po bramce Mięciela pięknym strzałem z prostego podbicia popisał się Adrian Woźniczka i było 2:1. Na kolejnego gola łódzcy piłkarze nie pozwolili długo czekać. Już w 18 minucie na listę strzelców wpisał się Maciej Bykowski, który wygrał pojedynek sam na sam z bramkarze drużyny z Wodzisławia Śląskiego. Pięć minut później mieliśmy kolejną bramkę. Tym razem rzut karny został podyktowany na korzyść ŁKS-u, po faulu na Mięcielu. Do piłki podszedł Jakub Kosecki i nie dał Nalepie żadnych szans. W 35 minucie mieliśmy już 1:5. Po wrzutce Piotra Klepczarka znów trafił Mięciel. W samej końcówce pierwszej połowy mieliśmy jeszcze jedną okazję dla wodzisławian, lecz okazji nie wykorzystał Marcin Figiel.

Po przerwie padły jeszcze trzy gole, choć losy meczu były już rozstrzygnięte w pierwszych 45 minutach. ŁKS podwyższył zaraz po przerwie. Kaczmarek idealnie dośrodkowal do Mięciela, który strzałem zewnętrzną częścią stopy po raz trzeci w tym meczu trafił do siatki i skompletował hat-tricka. W końcówce Odra zdobyła jeszcze dwa gole, ale nie miały one żadnego znaczenia dla losów spotkania.

Odra Wodzisław – ŁKS Łódź 3:6 (1:5)
Bramki dla ŁKS: Marcin Mięciel 11, 35, 51, Adrian Woźniczka 13, Maciej Bykowski 18, Jakub Kosecki 23-karny.
ŁKS: Wyparło – Klepczarek, Łabędzki, Mowlik, Woźniczka (65 Adamski) – Kosecki (46 Kaczmarek), Kłus, Smoliński (46 Mączyński), Romańczuk, Bykowski – Mięciel.
Trener: Andrzej Pyrdoł

Źródło i fotka: lkslodz.pl