AKTUALNOŚCI
2 lata za uderzenie sędziego

Wydział Dyscypliny Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Piotrkowie nie miał żadnych wątpliwości i ukarał zawodnika LKS Dobryszyce (klasa B) Marcina Dobrakowskiego karą dyskwalifikacji na okres 24 miesięcy.


 

Feralne zajście miało miejsce w 42. minucie spotkania LKS Dobryszyce – Start Lgota Wielka. Przy stanie 1:0 dla Dobryszyc zawodnik gospodarzy otrzymał jedną, a kilka chwil później za krytykowanie orzeczeń sędziego drugą żółtą kartkę. Wtedy nie wytrzymał, podbiegł do sędziego i z całej siły go uderzył.

Uderzenie było mocne. Omal się nie przewróciłem – relacjonował zajście arbiter spotkania Piotr Kotarski. To nie był jednak koniec. Dobrakowski po otrzymaniu czerwonej kartki chciał pobić sędziego i dopiero interwencja jego kolegów temu zapobiegła. – Nie miałem innego wyjścia jak przerwać mecz – dodaje Kotarski.

Ukarany zawodnik czekał przed obiektem na sędziego i cały czas używał wobec niego niecenzuralnych słów oraz gróźb. – Odpuścił dopiero wtedy gdy powiedziałem, że dzwonię na policję – relacjonował sędzia.

Sprawa znalazła swój finał przed Wydziałem Dyscypliny, który nałożył na Marcina Dobrakowskiego maksymalną karę 24 miesięcy dyskwalifikacji. – Nie było, nie ma i nigdy nie będzie w naszym okręgu pobłażania dla boiskowych chuliganów. Ten pan będzie miał teraz czas przemyśleć swoje zachowanie – powiedział prezes OZPN Stanisław Sipa.

Zawodnikowi przysługuje możliwość odwołania do Wydziału Dyscypliny ŁZPN za pośrednictwem piotrkowskiego okręgu.

 

Subskrybuj
Powiadom o

6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
syzyf
11 lat temu

BRAWO ZINA MOŻE TYM CIEMNIAKOM OTWORZYSZ OCZY TYM KOMENTARZEM ,BO TEN PAN JJ TO JEST JEDNYM CHYBA Z TYCH CIENIASÓW SĘDZIOWSKICH I JESZCZE STRASZY JAKI TO ON MOCARZ.NIECH DA ADRES TO GO SPRAWDZIMY.