AKTUALNOŚCI
Nasi trenerzy chcą awansu z GKS Tychy

Jesienią ubiegłego roku duet trenerów Kamil Kiereś – Andrzej Orszulak, po rozstaniu się z GKS Bełchatów, przyjął propozycję pracy w GKS Tychy, a zadaniem szkoleniowców ma być wprowadzenie zasłużonego klubu do I ligi. Runda jesienna nie była dla tyszan udana, tu i ówdzie dało się słyszeć głosy, że GKS nie ma już szans na bezpośredni awans. Wiosną tyski zespół zadziwia jednak formą.

W rundzie rewanżowej podopieczni Kieresia i Orszulaka w sześciu spotkaniach wywalczyli dwanaście punktów. Ostatnie dwa mecze wygrali, a to co zrobili w Częstochowie na długo zapadnie w pamięci wszystkim. GKS Tychy pokonał jednego z bezpośrednich rywali do awansu aż 8:1 (5:0) – tracąc jedyną bramkę w ostatnich sekundach spotkania. Po tym spotkaniu tyski zespół nadal jest piąty w drugoligowej tabeli, ale do wicelidera traci tylko cztery punkty.

Wiedzieliśmy, że nasza praca, którą wykonaliśmy w przerwie między rundami musi przynieść skutek. W Częstochowie wychodziło nam dosłownie wszystko. Jechaliśmy tam przynajmniej po jeden punkt, ale po takiej wygranej trudno nie myśleć o bezpośrednim awansie. Do tego jednak jest daleka droga i na pewno nie możemy zachłysnąć się wynikiem z Częstochowy – powiedział Andrzej Orszulak.

GKS Tychy ma długofalowy plan na najbliższe lata. Zakłada on awans do piłkarskiej Ekstraklasy. Nasi trenerzy zdają sobie sprawę z ambicji działaczy. – Między innymi dlatego zdecydowaliśmy się na pracę w drugiej lidze gdyż przedstawiono nam plan nie tylko na najbliższy sezon, ale również na kolejne lata. My chcemy wrócić do Ekstraklasy. Wcześniej jednak trzeba wywalczyć awans do I ligi i na tym się skupiamy – mówi asystent Kamila Kieresia.

 

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments