W ostatnim spotkaniu 13. kolejki I grupy łódzkiej klasy A Start Łódź wygrał na wyjeździe z LKS Gałkówek 2:0 (2:0). Podopieczni trenera Jerzego Sapińskiego wykorzystali przewagę z pierwszej odsłony i po przerwie kontrolowali przebieg gry wywożąc z trudnego terenu w Gałkowie Małym cenne trzy punkty.

Pojedynek rozpoczął się od dominacji przyjezdnych. Start częściej utrzymywał się przy piłce i stwarzał groźne sytuacje. W 9. minucie sam na sam z Piotrem Forteckim wyszedł Adrian Pęzik i uderzył piłkę obok bramkarza. Niestety dla siebie także minimalnie obok słupka. Chwilę później w podobnej sytuacji bierną postawę defensorów gospodarzy wykorzystał Michał Bielak i w sytuacji sam na sam z golkiperem posłał piłkę do siatki. Podrażnieni takim obrotem sprawy gałkowianie mogli szybko wyrównać. W 17. minucie Kamil Karpiński wykorzystał błąd Łukasza Przybysza, wbiegł w pole karne i uderzył odchodzącą piłką centymetry od słupka bramki Marka Sumińskiego. Ta okazja zemściła się na miejscowych kilka chwil później. Po wejściu w szesnastkę tuż przy linii końcowej Patryk Grzelak wystawił piłkę na środek pola karnego Pawłowi Czarneckiemu, a ten spokojnie strzelił dla łodzian drugiego gola. Od tego momentu piłkarze z Gałkowa Małego mieli spore problemy z przeprowadzaniem akcji ofensywnych. Rywale grali z kontry, ale nie byli w stanie przed przerwą podwyższyć korzystnego rezultatu.

Po zmianie stron przyjezdni zwolnili tempo gry cały czas utrzymując piłkę z dala od własnego pola karnego. Gospodarze nie mieli pomysłu na skuteczne zmylenie obrońców Startu. Sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo, a rywalizację utrudniał gęsto padający śnieg, silnie wiejący miejscami wiatr i grząskie boisko. Momentami gra była bardzo brutalna, a w wielu sytuacjach zawodnikom puszczały nerwy. W doliczonym czasie gry rozmiary porażki mógł zmniejszyć Kamil Karpiński, ale w idealnej sytuacji uderzył tuż nad poprzeczką. Start wywalczył komplet punktów i zbliżył się do liderującego LKS Różyca.

LKS Gałkówek – Start Łódź 0:2 (0:2)
Bramki: Michał Bielak 12, Paweł Czarnecki 25

Gałkówek: Fortecki – Żak, Osiecki, Fiks (46′ Doreń ż), Arnold – Samiec, Karpiński, Redo ż, Pryczek (46′ Kurpiński), Plesiak  – Cyniak (76′ Majchrzak).

Start: Sumiński – Przybysz, Ośmiałowski, Cyran ż, Łysio (71’Sobierajski) – Bielak, Czarnecki, Matynia ż (56′ Biliński), Pęzik – Grzelak, Stefański ż (46′ Lechowski).