AKTUALNOŚCI
Stal nie dała się złamać w Brzezinach

Wicelider rozgrywek Stal Głowno wygrał pewnie i zasłużenie ze Startem Brzeziny 5:1 (1:1) w wyjazdowym meczu w ramach 21. kolejki łódzkiej klasy okręgowej. Głownianie mieli spore problemy z uzyskaniem korzystnego rezultatu, ale od 62. minuty wykorzystali grę w przewadze i zdecydowanie wypunktowali rywali.

gadzety kibica keeza

 

Bez wątpienia zdecydowanym faworytem tej konfrontacji byli piłkarze z Głowna. Tymczasem już w 3. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Po ogromnym zamieszaniu w polu karnym najsprytniej zachował się Piotr Grzywacz i głową wbił piłkę do bramki. Brzezinianie bardzo dobrze grali jedynie przez pierwszy kwadrans. Z biegiem czasu przewagę zaczęli zyskiwać piłkarze Stali. Głownianie stwarzali olbrzymie zagrożenie stałymi fragmentami gry. W 28. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę na linii bramkowej w ostatniej chwili złapał Michał Jaworowski. Chwilę później na bezpośredni strzał z rzutu wolnego z około dwudziestu metrów zdecydował się Łukasz Kluska, a futbolówka przy biernej postawie golkipera wpadła do siatki. Stal mogła pójść za ciosem i kilka minut później wyjść na prowadzenie. Po wrzutce z wolnego tyłem odwrócony do bramki Patryk Ignatowski uderzył piłkę minimalnie głową tuż nad poprzeczką. Gra Startu była niepoukładana przez co w szeregi gospodarzy wkradało się sporo nerwowości.

Po zmianie stron goście po kilku minutach mogli wyjść na prowadzenie. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Ignatowski, a piłkę w ostatniej chwili tuż przy słupku zdołał złapać Jaworowski. Chwilę później doskonałą okazję mieli brzezinianie. Piłkę przed pole karne wystawił Tomasz Kaźmierczak, a tam silnie uderzył ją Artur Poździej. Z największym trudem wspaniałą paradą popisał się Dariusz Smurzyński, który zdołał wybić futbolówkę na rzut rożny. W 63. minucie arbiter upomniał żółtym kartonikiem Waldemara Pabiniaka, a ten sprowokowany przez jednego z kibiców drużyny przeciwnej pokazał kibicowi Stali obraźliwy gest. Za to zachowanie sędzia zmuszony był pokazać drugą żółtą kartkę i usunął kapitana gospodarzy z boiska. To praktycznie pogrzebało szanse Startu na odniesienie korzystnego rezultatu. Inicjatywę przejęli goście, którzy za każdym razem wykorzystywali błędy rywali. W 68. minucie na listę strzelców wpisał się Eryk Ignatowski. Kolejne bramki były tylko kwestią czasu. Momentami Stal wręcz ośmieszała defensywę i bramkarza miejscowych. Swoje cegiełki dołożyli jeszcze Dominik Tomczyk, Michał Suchenek i Damian Fortuna. Głownianie wygrali 5:1 i w dalszym ciągu gonią liderującą Andrespolię Wiśniowa Góra.

Spotkanie Startu ze Stalą miało drugą odsłonę. Skandalicznie zachowywał się jeden z kibiców Stali Głowno, który we wspominanej wcześniej 63. minucie skierował szereg wulgarnych słów pod adresem sędziego głównego i zawodnika Startu, czym sprowokował kapitana gospodarzy do pokazania obraźliwego gestu. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego na trybunach klasy okręgowej gdyby nie fakt, że sympatyk Stali wielokrotnie proszony był przez miejscowych kibiców o nieużywanie niecenzuralnych słów. Kibic długo nic sobie z tego nie robił i dalej nadużywał wulgaryzmów.

Start Brzeziny – Stal Głowno 1:5 (1:1)
Bramki: Piotr Grzywacz 3 – Łukasz Kluska 32, Eryk Ignatowski 68, Dominik Tomczyk 75, Michał Suchenek 79, Damian Fortuna 86

Start: Jaworowski – Poździej ż, Janowski ż, Matusiak – Jedynak (46′ Polcyn), Pabiniak żż cz 63′, Przybylski, Surowiec (65′ Lindner ż), Kaźmierczak – Walczak.

Stal: Smurzyński – M. Suchenek, E. Ignatowski, A. Tomczyk, Kluska ż – Nowak – P. Ignatowski (88′ Waśkiewicz), Gibała ż, Kret (63’ Suchenek), Fortuna (90′ Walczak) – D. Tomczyk (78’ Wrotecki).

Subskrybuj
Powiadom o

13 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Gość
9 lat temu

Dla jasności nie pochwalam chamstwa w żadnej postaci! Ale w tym artykule kozłem ofiary został kibic na zdjęciu, a wg. mnie na pierwszy plan rzuca się głupota piłkarza, że dał się sprowokować i osłabił zespół. Ubliżanie komuś jest niskie i świadczy o braku kultury ale tak już niestety jest na trybunach pilkarskich (szczególnie w niższych ligach) i nie wiem czemu robicie z tego taką sensacje, dodatkowo publikując czyjeś zdjęcia, pientnując go jak jakiegoś bandziora… Rada na przyszłość do redakcji skupcie się na sporcie, a moja propozycja dla Pana na zdjęciu, nauka podstaw kultury! Pozdrawiam normalnych.

Gość
9 lat temu

Rozumiem, że zgodę na publikację wizerunku tego Pana tez macie w redakcji?

Gość
9 lat temu

Lubie ta stronę ale nie podoba mi się, że już drugi raz opisujecie jakąś sytuacje nie związaną z wydarzeniami na boisku na podstawie relacji tylko jednej ze stron. Kiedyś była podobna sprawa z sędzią na meczu juniorów. Dodatkowo publikujecie czyjeś zdjecie z trybun, zastanówcie się czy jest to profesjonalne…. Lepiej skupcie się na aspekcie sportowym.

Od red: Na meczu był nasz dziennikarz oraz fotoreporter. Byli naocznymi świadkami wydarzeń.