AKTUALNOŚCI
Warszawsko-łódzki hit w stolicy

Na długi majowy weekend w stolicy zaplanowano dwa „hity” piłkarskie. Głównie jeden skupił na sobie uwagę większości kraju. Mowa bowiem o finale Pucharu Polski. Tym samym mianem określono w części Warszawy jeszcze inne spotkanie, a mianowicie trzecioligowe starcie miejscowej Polonii z ŁKS Łódź.

Taki mecz, który dziś odbędzie się przy Konwiktorskiej 6, zawsze przyciąga uwagę. Nie robi tego dzięki wysokiemu poziomowi piłkarskiemu ani stawce, o jaką toczą się zmagania. Zmierzą się bowiem dwa bardzo znane i zasłużone kluby, które ze względu na ludzką nieudolność musiały zaczynać swoją przygodę z piłką nożną od nowa. Nie ma znaczenia, że są to tylko rozgrywki trzeciej ligi. Koło takiego pojedynku nie sposób przejść obojętnie.

Jeszcze w sezonie 2011/2012 Polonia Warszawa i ŁKS walczyły ze sobą w Ekstraklasie. Teraz już drugi raz przyjdzie im zagrać ze sobą na czwartym poziomie rozgrywek, na którym przez jakiś czas będą musiały pozostać, jak na razie nie mając szans na awans. Po ostatniej turze spotkań Czarne Koszule plasowały się w strefie spadkowej, na szesnastej pozycji. Zamiast myśli o drugiej lidze muszą więc bardziej martwić się o utrzymanie. Biało-czerwono-biali nie są w aż tak złej sytuacji, zajmując szóste miejsce, ale też nie mają aż takiej przewagi nad resztą stawki, by być stuprocentowo pewnym pozostania na obecnym pułapie, co słusznie zauważył ostatnio Marek Chojnacki. Tabela jest tak spłaszczona, że wszystko może się zdarzyć.

W niedzielnym pojedynku oba zespoły będą miały coś do udowodnienia. W przypadku gospodarzy nietrudno określić przyświecający im cel. Podopieczni Marka Końko na wiosnę po prostu sobie nie radzą i na swoim koncie mają tylko jedno wyjazdowe zwycięstwo. Ciężko bowiem opisując ich formę jako sukces wymieniać trzy punkty dopisane za walkowera w związku z wycofaniem się innej stołecznej drużyny, GKP Targówek. Można więc brać pod uwagę tylko pokonanie Lechii Tomaszów Mazowiecki co jednak miało miejsce poza stolicą. Przed własną publicznością Czarne Koszule po Nowym Roku nie wygrały jeszcze ani razu, zawsze ulegając swoim przeciwnikom.

Podczas gdy warszawianie będą chcieli przerwać tę bardzo negatywną passę, wykorzystać ją spróbują ich rywale. Biało-czerwono-biali mają bowiem problem z przywożeniem punktów spoza Łodzi. Na wyjeździe rozegrali dotąd faktycznie trzy mecze (plus do tego czwarty – walkower), z czego jeden zakończył się ich porażką, a dwa remisami. Taka statystyka nie zadowala więc nikogo, a Polonia Warszawa wydaje się być idealnym przeciwnikiem, by wreszcie się przełamać. Łodzianom udało się tydzień temu wreszcie odnieść przekonujące zwycięstwo przy al. Unii Lubelskiej i pierwszy raz strzelić w jednym spotkaniu trzy gole. Dodatkowo mają w swoim składzie byłego zawodnika Czarnych Koszul, Jacka Karbowniaka. Co prawda od czasu jego odejścia w składzie drużyny z Konwiktorskiej zaszły spore zmiany, ale obrońca dobrze orientuje się w mazowieckich realiach i może mimo wszystko sporo pomóc zespołowi w niedzielnym pojedynku.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00 na obiekcie przy Konwiktorskiej 6. Poza kibicami gospodarzy obejrzą je także przyjezdni sympatycy futbolu.

Autor: MW

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments