Bardzo ważne zwycięstwo w spotkaniu 30. kolejki IV ligi łódzkiej odnieśli piłkarze Włókniarza Moszczenica. Moszczeniczanie wygrali na wyjeździe z mistrzem jesieni Zawiszą Rzgów 2:1 (0:1). Pojedynek miał dwa różne oblicza. Włókniarz przegrywał, ale zdołał doprowadzić do wyrównania i strzelić zwycięskiego gola.

 

W pierwszej odsłonie więcej z gry mieli gospodarze. Zawisza stworzył więcej sytuacji podbramkowych. Wynik uległ zmianie tuż przed przerwą. W 40. minucie w polu karnym Włókniarza faulowany został Hubert Rechciński. Sprawiedliwość wymierzył Damian Marcioch, który z jedenastu metrów pokonał Piotra Ćwikłę.

Druga połowa wyglądała już zupełnie inaczej. Inicjatywę przejęli piłkarze z Moszczenicy. W 56. minucie w obrębie szesnastki faulowany był Jarosław Brylikowski i arbiter po raz drugi zmuszony został podyktować jedenastkę. Rzut karny na gola zamienił Sławomir Stańczyk. Włókniarz poszedł za ciosem i w 72. minucie wyszedł na prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się doświadczony Marcin Staniaszek. Goście do końcowego gwizdka utrzymali korzystny rezultat i sięgnęli po komplet punktów.

Zawisza Rzgów – Włókniarz Moszczenica 1:2 (1:0)
Bramki: Damian Marcioch 41-karny – Sławomir Stańczyk 56-karny, Marcin Staniaszek 72

Zawisza: Wawrzyński – Madejski, Czernik, Osiński, Dróżdż – Kaczmarkiewicz, Stępniewski (62′ Goss), Marcioch, Wiśniewski (79′ Sońta), Strzałkowski – Rechciński ż.

Włókniarz: Ćwikła – Wiktor (46′ Wagner), Godala, Stańczyk, Jagiełło (70′ Sobala) – J. Brylikowski (55′ Olejnik), Świątek, Janiec ż, Staniaszek – Adamek (55′ Kuchta), Jachymski.