Andrespolia Wiśniowa Góra kończy kompletować kadrę na rundę jesienną nowego sezonu rozgrywkowego w IV lidze łódzkiej. Szkoleniowiec Tomasz Karasiński ma do dyspozycji wielu testowanych piłkarzy, których nie zdoła sprawdzić w meczu sparingowym. Ze względu na to wiśniowogórzanie rozegrają w sobotę grę wewnętrzną.
Andrespolia nie rozegra również sparingu w środę. Wszyscy zawodnicy spotkają się w sobotę na boisku w Wiśniowej Górze, gdzie szkoleniowiec podczas gry wewnętrznej podejmie ostateczne decyzje co do testowanych graczy.
Pierwsze spotkanie w IV lidze łódzkiej podopieczni trenera Tomasza Karasińskiego rozegrają 15/16 sierpnia na własnym obiekcie z KS Paradyż.
No niech i tak będzie, to jest zatrważające jak można być niekumatym, ja piszę o tym że ten wielki klub który wygrał w cuglach łódzką ligę okręgową nie dając cienia szans innym drużyną i całkowicie zasłużenie wywalczył awans do IV ligi w okresie przygotowawczym rozegrał może ze dwa sparingi, a Ty gościu piszesz mi ile było osób, a co to ma do rzeczy? Widzew jak testował wielu piłkarzy to grał sparing dzień po dniu. Ale widocznie wy macie inny pogląd na świat odnośnie sparingów jak i sposobu na wywalczenie awansów.
może dlatego że na ostatnim sparingu było 24 osoby i nie sposób jest wszystkich przetestować,u was w pierwszych sparingach było chyba 13 zawodników wy co najwyżej pogralibyście na orliku
do bezimiennego – nie martw się wszystko zrozumiałem, w środę (jutro – 29 lipiec) nie grają sparingu, ciekawe czemu?
W sobotę (1 sierpień) rozegrają wewnętrzny sparing, a czemu nie z jakąś drużyną z IV czy III ligi? Wcześniej też nie było jakoś słychać o przytłaczającej liczbie sparingów tego nieskazitelnego klubu jeśli mieli tylu zawodników do sprawdzenia. No klub z taką renomą i wyrobioną marką nie powinien mieć problemu ze znalezieniem sparingpartnera. No chyba że…
Najpierw czytaj ze zrozumieniem a potem komentuj 😉
Biedactwa, to już nikt nie chce z nimi grać sparingów że muszą grać wewnętrznie? Do czego to doszło. Ponoć to taki wspaniały klub. Ale jakoś mi nie jest ich żal 🙂 Niech zwycięża prawdziwy futbol a nie zielony stolik!