Przyszedł na mecz bez butów piłkarskich i spytał po ile minut grają ! Kto ? Sędzia meczu w lidze Deyna Orzeł Łódź – Łodzianka, który zakończył się remisem 3:3
On po prostu grał w kaloszach – śmieje się trener Łodzianki Wojciech Faryński – to nie tylko obuwie nie było profesjonalne u tego młodzieńca. Prowadził spotkanie w takiej samej koszulce, jak moi chłopcy i wyróżniał się między nimi głównie obuwiem. Ale tak słabego sędziowania dawno nie widziałem. Czułem co się święci, jak dotarł do nas piętnaście minut przed rozpoczęciem spotkania i pytał co to za liga i po ile minut gramy !. Spotkanie zakończyło się remisem 3:3. Łodzianka prowadziła 2:0 i 3:1, ale nie potrafiła wykorzystać wielu okazji do podwyższenia wyniku. Mecz był niezwykle zacięty i stał na dobrym poziomie. Na szczęście ten cudak nie wypaczył wyniku – podsumowuje opiekun Orła Jarosław Kozibura – mój najlepszy zawodnik wyleciał co prawda z boiska w 55 minucie, ale to było już przy wyniku 3:3. Całkiem niedawno w Łódzkim Związku Piłki Nożnej otrzymaliśmy zapewnienie, że nie ma problemu z obsadą sędziowską na spotkania w niższych ligach…no cóż, wszędzie zdarzają się słabsi i lepsi pracownicy. Najgorzej, gdy tych słabszych nie ma kim zastąpić, bo po prostu lepszych w tym momencie nie ma…
Orzeł Łódź – MKS Łodzianka 3:3
Chochlicz x2,Frydrych – Mikołajczyk x2, Burzyński
Nie zamierzam zniżać się do twojego poziomu i cię wyzywać, jak cię to dowartościowuje to się ciesz ;] Poziom jest wymiernie przez sędziów obniżany ;] Podczas meczu jakbyś nie wiedział sędziemu nie można powiedzieć nic, bo od razu dostajesz czerwoną kartkę m.in.: po zakończeniu jednego z meczów jeden z zawodników dostał czerwoną kartkę, bo pow do sędziego, że jest „zje****” (i nikt temu jakoś nie zaprzeczał…). Ja nie jestem taki, co wyzywa sędziów, jak ty sobie myślisz, nie napinam się, bo po co…? I tak nic to nie da…gdzie ty tu widzisz napinkę? Nie o to tu chodzi…Ja dostrzegam problem,… Czytaj więcej »