W 13. kolejce ligi okręgowej kolejne ważne trzy punkty zdobywa Górnik Łęczyca, tym razem po pewnym trzybramkowym zwycięstwie nad rezerwami MKS Kutno.

Mecz zaczął się od fatalnego błędu obrońcy gości Panka, który sfaulował we własnym polu karnym, wychodzącego na czystą pozycję, Czajkowskiego. Konsekwencja tego błędu była podwójna: rzut karny wykorzystał Laskowski, a czerwoną kartkę otrzymał Panek. Przewagę jednego zawodnika próbował szybko wykorzystać Górnik, lecz dogodne sytuację marnowali kolejno: Olczyk, Czajkowski oraz Ziemniak. Druga część spotkania, podobnie jak pierwsza, rozpoczęła się bramką dla gospodarzy. W 47 minucie błąd popełnia cała, wysoko ustawiona, linia obrony drużyny z Kutna, która nie skutecznie próbowała złapać na „ofsajdzie” Laskowskiego. Całą sytuacje starał się ratować bramkarz gości Turkowski, wybiegając na 35 metr w celu przecięcia długiej piłki skierowanej do napastnika gospodarzy. Próba ta okazała się nie skuteczna, bramkarz zamiast piłki „przecina” Laskowskiego, jednak sędzia nie przerywa gry, ponieważ przed pustą bramką znalazł się Wdowiak, który już bez problemów zmienił wynik spotkania na 2:0. Po tej bramce MKS postawiło wszystko na jedną kartę i śmielej zaatakowało. Nadzieje na korzystny wynik ostatecznie umarły w 74 minucie, kiedy Laskowski podwyższył prowadzenie strzałem z 11 metrów w długi róg. W samej końcówce spotkania szansę na czwartego gola dla Górnika zmarnował Mateusz Czekalski, który nie trafił do pustej bramki.
Po meczu radości ze zwycięstwa nie kryła Pani Prezes Górnika Łęczyca Iwona Laskowska, która dodatkowo mogła być dumna z bardzo dobrej piłkarskiej dyspozycji swojego syna.


Górnik Łęczyca – MKS II Kutno 3:0 (1:0)
1:0 5′ Laskowski (karny)
2:0 47′ Wdowiak
3:0 74′ Laskowski


Górnik Łęczyca:
Marciniak – Żemigała ,Ziemniak, Bartczak, Sieczka, Witak (80 Książek), Kowalski (75 Mateusz Czekalski), Laskowski, Sobczak (46 Pielesiak), Czajkowski, Olczyk.


MKS II Kutno:
Turkowsk i- Ławniczak, Panek, Kaczor, Górczyński, Grzegorek, Sarpong, Kalupa, Arent,Kazimierczak, Błaszczyk.