Concordia i wciąż pozostaje na dnie w rozgrywkach III ligi. Tym razem wyższość nad zespołem z Piotrkowa zademonstrował Włókniarz Zelów, wygrywając pewnie 3:0.

Sobotni pojedynek z większym animuszem rozpoczęli gospodarze. Już w 5 min. Kukulski dośrodkował wprost na głowę do niepilnowanego na 10 metrze Gląby, jednak piłkę po strzale Piotrka na rzut rożny zdołał wybić Hrynowiecki. Chwilę później wyśmienitej okazji nie wykorzystał Bąk, po krótko rozegranym rogu Michalak podał do młodego stopera niestety jego uderzenie z kliku metrów ponownie na róg wybił bramkarz z Piotrkowa. Na odpowiedź Concordii nie musieliśmy czekać długo. Na bramkę zelowian z kilkunastu metrów uderzył Kukułka, lecz piłka poszybowała nad poprzeczką. W 20 min. na dość nieoczekiwany strzał z rzutu wolnego z około 40 metrów zdecydował się Kukulski i pomylił się niewiele. Pięć minut później miała miejsce akcja po której padł gol. Rozpoczął ją prostopadłym podaniem Kukulski, który uruchomił na skrzydle Dregiera, do piłkarza Zelowa wyszedł bramkarz gości w tym momencie podał on do Filipa Sysio, który skierował piłkę do pustej bramki. W 27 min. ponownie zakotłowało się pod bramką Concordii tym razem akcję na długim słupku zamknął Jacek Pawełoszek, jego strzał z bliska zdołał jednak obronić golkiper przyjezdnych. W 35 min. goście mięli najlepszą okazje bramkową w tym spotkaniu. Przy wrzutce z lewej strony zaspała cała obrona Włókniarza, piłka dotarła na 7 metr wprost na głowę do niepilnowanego Zaora lecz Paweł Wiśniewski pokazał klasę i zdołał wybić piłkę na róg. Trzy minuty później 24 metry od bramki Concordii sfaulowany został Piotrowski, do futbolówki podszedł Krzysztof Kukulski, piłka po jego uderzeniu otarła się od muru i wpadła do siatki obok bezradnego Hrynowieckiego.


Druga połowa to zdecydowanie gorsze widowisko, zelowianie zadowoleni z dwubramkowej przewagi nie bardzo kwapili się do ataków z kolei przyjezdni, zafrasowani pozaboiskowymi problemami, również nie bardzo mieli ochotę do gry. Pierwsza składna akcja była dziełem Włókniarza. W 59 min. w roli głównej ponownie wystąpił duet Dregier -Sysio, pierwszy asystował drugi ustalił wynik meczu na 3:0. Dwie minuty później przyjezdni byli blisko strzelenia honorowego gola. Z dystansu przymierzył Szymczyk lecz na posterunku był Paweł Wiśniewski i zdołał przenieść futbolówkę nad poprzeczką. Do końca spotkania kibice nie obejrzeli już składnych akcji, z boiska wiało nudą. Jedyną rzeczą godną odnotowania to debiut w III lidze wychowanka Włókniarza Zelów Adriana Mika.


Pod wodzą Mariusza Wilkowieckiego ZKS w 3 meczach zdobył 7 punktów, do końca rundy zostały zaledwie dwa mecze jeśli uda się podtrzymać dobrą passę to zima w Zelowie może być naprawdę spokojna.

Włókniarz Zelów – Concordia Piotrków Tryb. 3:0
25′, 59′ Sysio ,38′ Kukulski


Skład ZKS:
Wiśniewski, Lipiński (48′ Gawroński), Bąk, Pawełoszek, Michalak, Dregier (79′ Mik), Kukulski, Stasiak ,Piotrowski (72′ Karoń), Gląba (83′ Michalski), Sysio


Skład Concordia:
Hrynowiecki, Głowacki, Grzywiński, Pater, Czubała (13′ Moliński), Juszkiewicz (77′ Karasiak), Kukułka (46′ Oshikoya), Szymczyk, Wodziński (49′ Stolarski), Różycki, Zaor


źródło: Włókniarz Zelów