ŁKS Łódź przegrał ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 1:3 (1:1) w spotkaniu otwierającym 33. kolejkę III ligi łódzko-mazowieckiej. Oznacza to, że zespół Wojciecha Robaszka do końca będzie drżeć o utrzymanie w lidze. Łodzianie mogą spaść nawet na siódme miejsce w tabeli po rozegraniu wszystkich środowych meczów.
Było jasne, że w przypadku wygranej nad Świtem łodzianie zapewnią sobie utrzymanie w lidze. Mecz rozpoczął się po myśli drużyny Wojciecha Robaszka, która już w 9. minucie objęła prowadzenie. Po faulu na Michale Stryjewskim sędzia główny pojedynku Marcin Tądel podyktował rzut karny. Jedenastkę wykorzystał Artur Golański. ŁKS po strzeleniu bramki starał się kontrolować mecz i szukać okazji do podwyższenia prowadzenia. W 34. minucie mogło być 2:0, ale Adam Patora posłał piłkę nad poprzeczką. Zemściło się to trzy minuty później. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Karol Drwęcki pokonał Michała Kołbę i pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1.
Po zmianie stron przewagę uzyskał Świt, który śmielej zaatakował bramkę Kołby. W 63. minucie piłka wpadła do bramki łodzian, ale sędziowie orzekli, że faulowany był łódzki golkiper. Sześć minut później goście zdobyli prawidłowego gola. Piękny strzał Patryka Koziary wylądował w bramce i Świt objął zasłużone prowadzenie. W 75. minucie stało się jasne, że ŁKS tego meczu nie wygra. Radosław Kamiński wykorzystał rzut karny dla drużyny z Nowego Dworu Mazowieckiego i zrobiło się 3:1. W końcówce łodzian mógł dobić wprowadzony na plac gry Jewhen Radionow. Niewykorzystał jednak dwóch dogodnych sytuacji. Zawodnicy ŁKS schodzili z boiska ze spuszczonymi głowami. Trudno się dziwić – zagrali fatalny mecz i do końca będą musieli drżeć o ligowy byt.
ŁKS Łódź – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:3 (1:1)
Bramki: Artur Golański 9-karny – Karol Drwęcki 38, Patryk Koziara 69, Radosław Kamiński 75-karny
ŁKS Łódź: Kołba – Stryjewski (77′ Nawrocki), Kocot, Ślęzak, Rozmus – Pyciak, Pawlak, Nowacki (56′ Kacela), Golański (75′ Bryła ż), Sarafiński – Patora
Świt Nowy Dwór: Kędra – Kamiński, Gurzęda, Broniszewski, Drwęcki – Cuch (33′ Kowalczyk), Kozłowski (78′ Karaszewski), Koziara, Basiuk, Napora – Krawczyk (67′ Radionow)
Sędziował: Marcin Tądel (Sieradz). Widzów: 1512
nastepna gwiazda trenerska klasy światowej a w gimnazjum Rozprza nie może sobie poradzić nic nie osiągnął , widać jaki trener …….