Warta Działoszyn pokonała przed własną publicznością Omegę Kleszczów 5:2 (0:1) w spotkaniu 13. kolejki IV ligi łódzkiej. Zwycięstwo podopiecznym Grzegorza Bodnara nie przyszło jednak łatwo. Jeszcze na kwadrans przed końcem przegrywali 1:2. Goście grali od 26. minuty w osłabieniu, ale mimo tego walczyli ambitnie i dopiero w ostatnich piętnastu minutach musieli uznać wyższość lidera.
W 13. minucie prowadzenie dał Omedze Marek Grabowski. Niestety dwanaście minut później miała miejsce sytuacja, która miała ogromny wpływ na dalszy przebieg meczu. Przed polem karnym zawodnika gospodarzy sfaulował Paweł Wiśniewski, a sędzia usunął bramkarza przyjezdnych z boiska. Z konieczności musiał zastąpić go 17-letni Mateusz Gałczyński. Młody golkiper zachował czyste konto do 50. minuty. Wtedy receptę znalazł na niego Damian Zawieja, który wyrównał na 1:1. Omega nie rezygnowała. Zapachniało niespodzianką kiedy Szymona Olkusza pokonał w 68. minucie Robert Tomesz. Gra w osłabieniu dała się jednak we znaki Omedze w ostatnim kwadransie. Warta strzeliła aż cztery gole i wygrała ostatecznie aż 5:2.
Warta Działoszyn – Omega Kleszczów 5:2 (1:1)
Bramki: Damian Zawieja 50, Oskar Korbela 75, Mateusz Stępień 84, Maciej Krysiak 87, Paweł Marchewka 89 – Marek Grabowski 13, Robert Tomesz 68
Warta Działoszyn: Olkusz – Bąkowicz ż, Stępień ż, Kurpiewski (72′ Bartoszek), Stolarczyk (41′ Pałyga) – Nagielski (46′ Porochnicki), Marchewka, Zawieja, Kukulski ż – Korbiela, Magiera (46′ Krysiak).
Trener: Grzegorz Bodnar
Omega: Paweł Wiśniewski cz – Szewczyk, Pałyska, Grzywiński, Mateusz Roczek – Paweł Kowalski, Belica ż, Tomesz, Niedbala (26′ Mateusz Gałczyński) – Janeczek (65′ Smuga ż), Grabowski (70′ Barański).
Trener: Marcin Zimoch
Napisz ktore to mecze na fuksie?Z Nerem?po ktorym sedzia z kapelusza im karnego podarował w 90 minucie i nie strzelili wedle sprawiedliwosci?trzeba miec szczescie zeby w takich meczach grac do konca a szczescie ma zawsze lepszy pamietaj.Z Andrespolią podobnie mecz drukowany pod nich bo sedzia spod Wisniowej Góry.Wiec gdyby to wszystko brac do kupy to UNIA juz dawno powiinna byc liderem nie wspomne złego początku ze słabymi druzynami typu Kutno,Opoczno…pamietaj,ze my jestesmy beniaminkiem a Działoszyn spadkowiczem z 3 ligi….
Unia może i jest rewelacyjna ale wygrać z Wartą Działoszyn będzie im ciężko. Bo średnio grają u siebie. Fenomenalnych wyników to nie mają. Wszystko na fuksje wygrywają.
A czy jOzef rychlik rozliczyl sie z zawodnikami z Balucza ?
Juz za tydzien Warta w plecy z rewelacyjną UNIĄ!!!
Ojj były emocje! Brawo Warta!!!