RTS Widzew Łódź odniósł czwarte zwycięstwo w rundzie rewanżowej III ligi (grupa I). Podopieczni Przemysława Cecherza pokonali przed własną publicznością Lechię Tomaszów Mazowiecki 2:1 (1:0) w spotkaniu 22. kolejki. Łodzianie zachowali tym samym szanse na awans, a tomaszowski zespół marzenia o II lidze musi odłożyć do przyszłego sezonu.
Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla gospodarzy. W 8. minucie, po rzucie rożnym, najwyżej w polu karnym wyskoczył Przemysław Rodak i uzyskał prowadzenie dla łódzkiej drużyny. Chwilę później łódzki zespół mógł podwyższyć na 2:0, ale świetną interwencją popisał się bramkarz Lechii, Dawid Kędra. Widzew osiągnął wyraźną przewagę, ale w 35. minucie mógł stracić gola. Świetnej sytuacji nie wykorzystał Adam Gołuński, który z kilku metrów nie trafił do bramki. Do przerwy RTS Widzew wygrywał 1:0.
Po zmianie stron łodzianie szybko podwyższyli prowadzenie. W 51. minucie Kędra nie miał szans po mocnym strzale Daniela Mąki, który uderzył z 18 metrów. Po stracie gola do ataków ruszyła Lechia. Pod bramką Patryka Wolańskiego dochodziło do groźnych spięć, ale golkiper Widzewa zachowywał czyste konto. Skapitulował dopiero w 69. minucie, kiedy to pokonał go Marcin Mirecki. Lechia miała jeszcze sytuacje do zdobycia wyrównującego gola. Nie potrafiła już jednak znaleźć recepty na Wolańskiego. Widzew, dzięki wygranej, zachował jeszcze teoretyczne szanse na awans. Tomaszowska drużyna już do końca sezonu grała będzie o przysłowiową pietruszkę. 4 punkty w pięciu meczach to za mało, aby realnie myśleć o II lidze.
RTS Widzew Łódź – Lechia Tomaszów 2:1 (1:0)
Bramki: Przemysław Rodak 8, Daniel Mąka 51 – Marcin Mirecki 69
RTS Widzew Łódź: Wolański – Kozłowski ż, Nowak (15′ Tlaga), Zieleniecki, Gromek – Rodak, Kazimierowicz ż, Michalski (79′ Okuniewicz), Radwański, Mąka (61′ Budka) – Kamiński
Lechia: Kędra – Gołdyn, Cyran, Żytek, Widejko – Bocian ż, Szymczak, Kolasa, Gawron, Gołuński (54′ Mirecki) – Jakub Rozwandowicz (46′ Wolski).
A gdzie pan Krzywicki?!
Wypadałoby podać liczbę widzów na tym meczu na STADIONIE! Ale pewnie nie wiecie– 13 774.
Teoretyczne to chyba jakiś żart czekam na wynik z Morąga
Masz rację Szymczak najsłabszy na boisku.zero zwrotnosci ani szybkości. Czemu trener na niego stawia
Co ten Szymczak robi w tej Lechii to poprostu parodia.A jeszcze rudy trener ustawił go w defensywie tragedia.Pierwsza bramka stracona jego