Ruch Wysokie Mazowieckie pokazał, że można wiosną powalczyć z Finishparkietem Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie. Pod wodzą nowego szkoleniowca Mykoły Dremluka skazywany na porażkę Ruch sprawił dużą niespodziankę i zremisował mecz 22. kolejki III ligi (grupa I) 2:2 (1:1). To znakomity wynik dla ŁKS, który zostawił wczoraj dwa punkty w Morągu.
Absolutnym faworytem niedzielnego meczu był trenowany przez Sławomira Majaka Finishparkiet. Do tej pory zespół z Nowego Miasta Lubawskiego wygrał wszystkie wiosenne mecze, nie tracąc nawet jednego gola. Każda seria się jednak kończy. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2, a Ruch dwukrotnie doprowadzał do remisu po trafieniach Michała Wrześniewskiego. Tym samym ŁKS zachował dwa punkty przewagi nad Drwęcą. Nie zmienia to jednak faktu, że mecz, który odbędzie się 23 kwietnia (Drwęca – ŁKS) będzie szlagierem ligowej wiosny w III lidze i może zdecydować o awansie.
bodek skąd masz zioło daj namiary
Okazuje się, że III lidze grupie 1-ej gra już tylko AP Ł.K.S. i Drwęca. Mało tego redaktorek już na 100% wie, że to któraś z tych ekip awansuje do II-ej ligi. Nie zauważył, że jednak ap łks jedzie na ręcznym i w momencie kiedy wypada im ze składu Ukrainiec, sędziowie przestają gwizdać karne na ich korzyść to drużyna Pyrdoła jr. już taka silna nie jest. Mamy 5 kolejek za sobą i trzy karne dla ap ŁKSu, jak im Jagą sędzia wapna nie gwizdnął to polegli u siebie 0:1. Nie wspomnę już o kartkowaniu drużyn przeciwnych(wczorajszy przykład w Morągu). Zapewne też… Czytaj więcej »