Na czele tabeli III ligi (grupa I) RTS Widzew Łódź oraz Lechia Tomaszów Mazowiecki. Ta druga dała dziś pokaz siły, wygrywając na swoim boisku z Pelikanem Łowicz aż 5:0 (2:0). Jak tak dalej pójdzie, to o awansie do II ligi zdecyduje zaplanowany na 9 czerwca bezpośredni mecz w Łodzi. Na dziś lepiej dysponowani są tomaszowianie prowadzeni przez Bogdana Jóźwiaka (na zdjęciu).

Dla obu drużyn było to drugie wiosenne spotkanie. Wcześniej, w Pucharze Polski, Lechia wygrała w Łowiczu 2:1. Tomaszowianie przystępowali do niedzielnego meczu wiedząc o remisie Widzewa Łódź z Huraganem Morąg 1:1. Od początku też uzyskali zdecydowaną przewagę. W 25 minucie miejscowi, po golu Patryka Walaska, objęli prowadzenie 1:0. Potem z rzutu karnego podwyższył Tomasz Płonka.

Już pierwsza akcja Lechii po przerwie zakończyła się bramką. Tym razem Gabriela Łodeja pokonał Dawid Kieplin. W tej części gry miejscowi jeszcze dwukrotnie trafili do siatki łowiczan. Pelikan jedynie w końcówce meczu próbował coś wskórać, ale defensywa Lechii grała bezbłędnie. Efektem przewagi Lechii są dane statystyczne z meczu. Miejscowi strzelali na bramkę gości 18 razy, a Pelikan cztery. Lechia miała aż 11 rzutów rożnych, a łowiczanie zaledwie dwa.

Lechia Tomaszów Mazowiecki – Pelikan Łowicz 5:0 (2:0)
Bramki: Patryk Walasek 25, Tomasz Płonka 35- karny, Dawid Kieplin 47, Kamil Szymczak 51, Jakub Rozwandowicz 56

Lechia: Awdziewicz – Walasek, Tlaga, Cyran, Bocian – Żytek (81, Kornacki), Mirecki (63, Lewiński), Szymczak, Rozwandowicz – Płonka (62′ Olszewski), Kieplin (75, Przedbora)

Pelikan: Łodej – Broniarek, Bujalski ż, Bończak ż, Dybiec ż – Kuczak (54′ Bistuła), Mycka, Balik (46′ Wrzesiński), Okachi – Parobczyk, Dąbrowski.