AKTUALNOŚCI
Warta Sieradz jeszcze w grze o utrzymanie

Warta Sieradz nadal walczy o pozostanie w grupie pierwszej III ligi. W sobotnie popołudnie sieradzanie odnieśli bardzo ważne zwycięstwo. Pokonali na stadionie MOSiR Pelikana Łowicz 1:0, a bohaterem spotkania był bramkarz sieradzan Mateusz Wlazłowski. Zwycięskiego gola dla sieradzan zdobył Marcin Kobierski.


 

Już w 10. minucie miejscowi objęli prowadzenie. Gabriel Łodej, bramkarz Pelikana zgubił piłkę przy jej wyprowadzeniu. Piłkę przejął Marcin Kobierski i spokojnie kopnął do pustej bramki. Goście odpowiedzieli szybką akcją, ale Princewill Okachi nie sięgnął piłki stojąc tuż przed bramką Warty. Potem sytuację sam na sam z  zmarnował Marcin Kobierski. Za to Mateusz Wlazłowski obronił strzał Kamila Kuczaka z kilku metrów. Tuż przed końcem pierwszej połowy Bartosz Narożnik spudłował z kilku metrów.

Przez większość drugiej połowy mecz był wyrównany. Już w doliczonym czasie gry Pelikan mógł doprowadzić do remisu, ale Robert Kowalczyk, były piłkarz Warty zresztą, nie wykorzystał rzutu karnego. Jego strzał obronił Mateusz Wlazłowski.

Warta Sieradz – Pelikan Łowicz 1:0 (1:0)
Bramka: Marcin Kobierski 10

Warta: Wlazłowski – Pawlak, Bany, Kowalski, Nowacki – Mitek, Idzikowski (60′ Płaneta), Szyc, Zawodziński (60′ Klofik) – Narożnik, Kobierski.

Pelikan: Łodej – Broniarek, Wawrzyński, Bończak, Dybiec – Okachi (60′ Mycka), Kuczak (60′ Balik), Parobczyk, Dąbrowski (60′ Adamczyk) – Wrzesiński, Kowalczyk.

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments